w

Jesteś kobietą? Nie masz prawa czytać tego artykułu

Jesteś kobietą? Nie masz prawa czytać tego artykułu

Czy serwis informacyjny może ograniczyć czytelnikowi prawo do powszechnie dostępnych treści tylko ze względu na płeć? Tak. Czy się na to zgodzisz? To zależy już wyłącznie od Ciebie. Showmax przy współpracy z WP dają nam namiastkę Gileadu – świata Opowieści podręcznej, w którym wszystkie kobiety powoli pozbawiane były kolejnych praw, w tym prawa dostępu do słowa pisanego. WP na jeden dzień odebrała kobietom dostęp do wybranych treści.

Niestandardowa akcja promocyjna Opowieści podręcznej została stworzona w oparciu o obraz serialowego piekła kobiet Gileadu. Dystopijną wizję świata, w którym w wyniku politycznej rewolucji kobiety pozbawione zostały wszelkich praw, w tym prawa do własnego ciała, prawa wyboru oraz prawa do czytania i pisania. Akcja ma na celu podkreślenie istoty stawania w obronie praw kobiet.

Dla zobrazowania krytycznej sytuacji bohaterek Opowieści podręcznej, Showmax wraz z serwisem informacyjnym WP przez jeden dzień nałożyły na kobiety ograniczenia dostępu do jednego z artykułów umieszczonych na stronie głównej. Zanim wyświetli się jego treść, użytkownik musi zadeklarować, jakiej jest płci. Mężczyźni zobaczą jedynie ostrzeżenie „Uwaga! Artykuł niedostępny dla kobiet. Upewnij się, że w twoim otoczeniu żadna kobieta nie ma dostępu do treści”, po czym dalej mogą kontynuować lekturę. Kobiety natomiast nie otrzymają prawa dostępu do treści.

Jesteś kobietą? Nie masz prawa czytać tego artykułu

Swobodny dostęp do informacji to jedna z podstaw społecznej sprawiedliwości, której wartości nie dostrzegamy na co dzień. Akcja prowadzona z Wirtualną Polską ma na celu uzmysłowienie, jak może wyglądać codzienność kobiet, jeśli nie będziemy reagować na powolne ograniczanie ich praw tu i teraz – mówi Magdalena Marzec, PR Manager Showmax.

Jesteś kobietą? Nie masz prawa czytać tego artykułu

Jesteś kobietą? Nie masz prawa czytać tego artykułu

Brak dostępu do artykułu dla kobiet szokuje i wywołuje emocje. Fikcyjny zakaz pokazuje też jednak, jak łatwo można ograniczyć dziś wolność. Nie zgadzamy się  na wybiórcze traktowanie ze względu na płeć, dlatego przyłączyliśmy się do akcji – mówi Marcin Ręczmin szef redakcji kultury i rozrywki Wirtualnej Polski.

To już czwarta akcja związana z drugim sezonem głośnego serialu Opowieść podręcznej, prowadzona przez Showmax w celu zwrócenia uwagi na istotę walki o prawa kobiet. Poprzedzały ją „Ostatnia kolekcja” – linia odzieżowa inspirowana najnowszymi światowymi trendami: dyskryminacją, przemocą i brakiem równouprawnienia, „Na początku było słowo” – akcja społeczna z Hanną Lis, Weroniką Rosati i Małgorzatą Rozenek-Majdan przeciwko nienawiści wobec kobiet w Internecie oraz limitowana kolekcja koszulek MOMU z hasłem przewodnim serialu Opowieść podręcznej „Nolite te bastardes carborundorum”. Wszystkie działania wspierają finansowo Centrum Praw Kobiet, które na przestrzeni ostatnich lat straciło państwowe dofinansowanie.

Za koncept kreatywny i komunikację akcji „Artykuł zakazany dla kobiet” odpowiada agencja Flywheel PR.

Jak powstało piekło kobiet na ziemi w „Opowieści podręcznej”?

Utraprawicowa partia rządząca po przejęciu władzy w Gilead stopniowo zaostrzała kolejne ustawy. Zabroniono używania antykoncepcji, wprowadzono całkowity zakaz aborcji, odebrano kobietom prawo do pracy, a nawet do czytania i pisania. Wszystkie zostały ubezwłasnowolnione. Te, które były płodne, a żyły dotychczas w grzechu, mianowano podręcznymi – chodzącymi inkubatorami, których jedynym zadaniem było rodzenie dzieci dla uprzywilejowanych par. Podręczne, budząc się w Gileadzie, zadawały sobie to samo pytanie – „Jak do tego dopuściłyśmy? W którym momencie wolność stała się wspomnieniem?”. Przecież wszystkie żyły normalnym życiem – praca, spotkania ze znajomymi, bujne życie w mediach społecznościowych, mieszkanie z partnerem. Niestety, wszyscy przyjęli wolność za gwarant i nie zauważyli, jak na ich gardłach pętla reżimu zaciska się coraz mocniej. Kobiety nie zdążyły zareagować w porę. Obudziły się świecie, w którym nie mogą nawet chwycić za długopis, czy też spojrzeć na książkę, bez praw do decydowania o sobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Decomorreno

Nowa strona DecoMorreno od Mint Media

Paweł janas

Nowy szef kreacji w GoldenSubmarine