E-Zakupy produktów spożywczych mają duży potencjał rozwoju
W Polsce dostępne są modele działania on-line, które nie generują znacznych kosztów dla właścicieli sklepów
Klienci, również zakupów on-line, wolą być traktowani w sposób zindywidualizowany
Badania firmy Starcom HX Study potwierdzają, że e-zakupy produktów spożywczych mają coraz większy potencjał i są coraz bardziej interesujące w Polsce: dla sprzedawców, dla odbiorców, ale i firm, które widzą możliwość w realizacji celowanych kampanii marketingowych w takim modelu sprzedaży. Fascynującą jest informacja, że choć na razie tylko 3% respondentów deklaruje zakupy jedzenia przez Internet, to wśród osób, które choć raz zamówiły produkty spożywcze w sieci, połowa stwierdza, że w przyszłości może to być dla nich jedyny sposób kupowania żywności. To oznacza blisko czterokrotny wzrost zainteresowania tą formą zakupów!
Jako bariery respondenci wymienili przede wszystkim brak gwarancji jakości dostarczonego towaru. Do tego należy dodać fakt, że nie każdy sklep lub sieć handlowa prowadzi tego typu działalność, a także odległe terminy i konieczność dopasowania się do „okienka”, w którym odbędzie się dostawa. Tego typu uwarunkowania spowodowały, że o ile zamawiamy co jakiś czas ciężkie zakupy z dużego sklepu, to znacznie rzadziej kupujemy on-line w sklepach mniejszych, wyspecjalizowanych w danej grupie towarów, lub w delikatesach.
Działająca we Włoszech firma Supermercato24, rozpoczynająca działalność w Polsce ocenia, że w ciągu najbliższych 5 lat wartość zakupów spożywczych on-line zwiększy się o 100%. Aby tak się stało, oprócz wielu czynników, powinien się też zmienić dotychczasowy model e-zakupów. Obecnie składamy zamówienie w konkretnym sklepie, jego ekipa realizuje je, a kurier przywozi paczki pod nasze drzwi. To rozwiązanie wymaga znacznych nakładów ze strony sklepu (infrastruktura, dodatkowi pracownicy, transport) oraz, niestety, nie zawsze gwarantuje najwyższą jakość produktów.
Nasz pomysł na e-zakupy, który przyjął się już we Włoszech, USA i na wielu innych rynkach, jest bardziej elastyczny. Współpracujemy na zasadach partnerskich zarówno z małymi sklepami, jak i sieciami – ważne, żeby nasze systemy informatyczne zostały w pewnym stopniu zintegrowane. Klient wybiera sklep, wirtualnie przegląda półki i składa zamówienie. Wtedy do akcji wkracza nasz dedykowany Szoper, czyli osoba odpowiadająca za realizację zamówienia i dostawę. Nasz sukces we Włoszech polega na tym, że Szoper ocenia jakość produktów i może skontaktować się z klientem proponując zamianę jednego towaru na inny. Zakupy są przywożone tego samego dnia, w określonych oknach czasowych.
Jestem przekonana, że właśnie tego typu model e-zakupów przyjmie się w Polsce. Co więcej, może być szansą na powiększenie liczby klientów danego sklepu, a także otwiera zupełnie nowe możliwości działań promocyjnych, reklamowych i wspierających handel.
Anna Podkowińska-Tretyn, CEO Supermercato24 Polska
