w

O czym pisać na blogu, by przyciągać nowych czytelników i zatrzymać przy sobie obecnych?

kompetencje cyfrowe

Aby czerpać maksymalne korzyści z bloga firmowego, trzeba pisać na nim o tym, co zainteresuje czytelników. Tutaj jednak pojawia się problem – skąd tak naprawdę wiedzieć, jakie zagadnienia będą dla nich ciekawe? Wbrew pozorom odpowiedź nie jest przecież taka prosta: to, co dla samego przedsiębiorcy może być interesujące, dla potencjalnych klientów już niekoniecznie. Istnieje jednak kilka przydatnych narzędzi, które pomogą zdecydować, o czym pisać na blogu.

Google Analytics – bez niego nie obejdzie się żaden bloger

Obojętnie, jaka jest tematyka bloga i jakie obecnie ma zasięgi – Google Analytics to absolutna podstawa, jeśli chodzi o znajdywanie odpowiedzi na pytanie, o czym pisać na blogu. To właśnie tam znajduje się wiele przydatnych danych.

Regularnie zaglądając do Google Analytics, można dowiedzieć się, jakie treści cieszą się największym zainteresowaniem, a jakie zupełnie nie zdają egzaminu. Wiadomo więc, w jakim kierunku najlepiej podążać.

Stale analizując dane, można łatwiej dopasowywać się do oczekiwań czytelników, a to z kolei będzie przekładać się na więcej wejść na blog i coraz większe zasięgi.

Podpowiedzi wyszukiwarki Google

Wystarczy wpisać dane słowo kluczowe, by w wyszukiwarce pojawiły się sugerowane powiązane hasła. To dobry punkt wyjścia dla kolejnych wpisów. Można dowiedzieć się, jakie zagadnienia związane z danym tematem cieszą się największą liczbą wyszukiwani. A jeśli ludzie tak często coś wyszukują, to znaczy, że temat ich interesuje.

Sprawdzenie podpowiedzi wyszukiwarki zajmuje właściwie tylko kilka chwil, a może być źródłem przydatnych informacji i przede wszystkim – wielu inspiracji do kolejnych wpisów.

Answer the Public i Ubersuggest

Oba te rozwiązania pełne możliwości oferują co prawda w opcji premium, ale w przypadku niewielkich biznesów i dopiero startujących blogów spokojnie wystarczy wersja darmowa, która pozwala na wyszukanie sugestii do kilku fraz dziennie.

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę konkretne słowo oraz wybrać kraj, dla którego mają być sprawdzane wyniki. W ten sposób można poznać pytania zawierające frazę i najczęściej zadawane przez użytkowników albo powiązane słowa kluczowe, które też okażą się duża podpowiedzią przy wyborze tematów dla kolejnych treści.

Buzzsumo

Osoby niemające pomysłu, o czym pisać na blogu, mogą skorzystać także z takiego narzędzia jak Buzzsumo. Jego działanie jest proste – wystarczy wpisać konkretne słowo, by zobaczyć najpopularniejsze artykuły w sieci, które są z nim powiązane.

To stanowi już dobry wstęp do opracowania contentu na własnej stronie. Wiedząc, co cieszy się największym zainteresowaniem, samemu można przygotować treści dotyczące tych zagadnień. To znacznie lepsze niż ślepa analiza konkurencji – w końcu nie ma gwarancji, że jeśli konkurent o czymś pisał, to ten temat rzeczywiście był trafiony. Równie dobrze może okazać się, że nie cieszył się większym zainteresowaniem i tak naprawdę nie warto było go kopiować.

Głos czytelników

Kto lepiej podpowie, o czym pisać na blogu, niż sami czytelnicy? Przecież to oni doskonale zdają sobie sprawę, jakich informacji potrzebują. Właśnie dlatego warto słuchać ich podpowiedzi.

Pomysły na kolejne wpisy można znaleźć przede wszystkim w komentarzach pod postami. Czytelnicy często zadają tam konkretne pytania albo proszą o doprecyzowanie jakiejś kwestii. Warto więc wykorzystać potencjał tych tematów i udzielić odpowiedzi nie w ramach odpowiedzi na komentarz, a w formie kolejnych wpisów blogowych.

Trafione pomysły na posty mogą zresztą podsuwać nie tylko sami czytelnicy, ale i klienci. To oni często przychodzą z feedbackiem. Nieraz też na starcie okazuje się, że wierzą w pewne utarte błędne przekonania, mają konkretny problem albo pytanie, na które nie znają odpowiedzi. Wszystkie takie sytuacje warto sobie odnotowywać, bo są idealnym źródłem inspiracji do przygotowania wartościowego contentu.

Oczywiście możliwości jest znacznie więcej. Obecnie istnieje wiele zaawansowanych narzędzi, które pozwolą określić, o czym najlepiej pisać. Wiele z nich jest jednak płatnych. O ile jednak zdecydowanie zwiększają one skuteczność podejmowanych działań, to na start wystarczające mogą okazać się darmowe rozwiązania. Już przy ich wykorzystaniu da się osiągnąć naprawdę zadowalające efekty.

Koci Mrraj. WHISKAS z wyjątkową kampanią

Koci Mrraj. WHISKAS z wyjątkową kampanią

Online Marketing Camp

Online Marketing Camp. Przygotuj się na marketingowy survival