Dobra usługa połączona z innowacyjną i dobrze realizowaną strategią marketingową sprawiły, że Uber to aplikacja rozpoznawalna na całym świecie Jej twórcy nie szczędzili sił i środków, żeby zwiększyć swoją rozpoznawalność, a większość ich działań skupiła się poza siecią. Jakie są filary sukcesu Ubera?
Mocne uderzenie na wejście: każdy, kto korzystał z Ubera wie, że duże zniżki na nawet kilka pierwszych przejazdów są standardem. W Polsce przyciągał nowych użytkowników między innymi oferując przejazdy za pół ceny dla wszystkich biorących udział w kulinarnym festiwalu Restaurant Week. Jego początki wiązały się z zaawansowaną kampania marketingu szeptanego, ale także pokazywaniu się na wielu wydarzeniach i rozdawaniu darmowych przejazdów. Wszystko po to, żeby wieść o Uberze rozeszła się jak najszerzej, a z usługi skorzystało jak najwięcej osób.
System poleceń: korzystający z Ubera po raz pierwszy w USA mogli otrzymać wirtualne pieniądze w zamian za polecanie usługi innym. Najbardziej aktywnym udało się w ten sposób zarobić nawet 50 tys. dolarów do wykorzystania na przejazdy Uberem.
Recenzje: różnica między Uberem a standardową taksówką w dużej mierze zasadza się także na systemie ocen. Choć pasażerów raczej nie dziwi prośba o ocenę kierowcy, również oni sami mogą wystawiać noty osobom, które zabierają. Taki system ma za zadanie wyeliminować ewentualne incydenty w samochodach i budować zaufanie do marki, która dba o wszystkie osoby zaangażowane w usługę. Bądź co bądź to kierowcy są źródłem jej dochodu i oni także oczekują dobrego traktowania.
Akcje-niespodzianki: Uber rozwoził już lody oraz kociaki i pozwalał pasażerom dzielić kanapę samochodową z popularnymi muzykami. Te akcje, kierowane przede wszystkim do najbardziej lojalnych użytkowników, budują pozytywny wizerunek marki targanej wieloma kontrowersjami natury formalno-prawnej.
Partnerstwa: wspomniana już współpraca Ubera z Restaurant Week to nie wyjątek, ale reguła w jego strategii marketingowej. Uber zawarł partnerstwo także z siecią Starwood Hotels, której klienci w zamian za jazdę Uberem zdobywają punkty pozwalająca uzyskać zniżkę w hotelach. Z kolei jego współpraca ze Spotify pozwala pasażerom łączyć konto muzyczne z tym na Uberze i słuchać ulubionej muzyki w czasie jazdy z samochodowych głośników. Niezależnie od tego, czy współpraca daje konkretne korzyści, czy po prostu umila jazdę, zasięg marki się zwiększa, a jej wizerunek zyskuje.
Program lojalnościowy: Uber traktuje lojalność bardzo serio, ponieważ na przystąpienie do programu Uber VIP mają szanse tylko klienci mający na koncie co najmniej 100 przejazdów. Benefity oferowane w zamian nie są jednak powalające, a największy pozwala korzystać z usług najwyżej ocenianych kierowców na specjalnych warunkach.
Multikanałowe podejście: Uber zmienił doświadczenie związane z płatnymi przejazdami na wiele sposobów i właśnie ta wszechstronność jest jego najmocniejszą stroną, Jego wejście zrewolucjonizowało nie tylko system zamawiania i płatności, ale także dostępności lepszych kierowców i samochodów, a do tego zlikwidowało napiwki i unowocześniło system ocen robiąc z nich realny użytek. To z resztą nie koniec. Obecnie w części krajów możliwe jest zamawianie przejazdu za pośrednictwem messengera na Facebooku. Uber rozwija swoje usługi w dziedzinie biznesu, gastronomii a nawet zdrowia, umożliwiając łatwe i szybkie dostarczanie…szczepionek przeciw grypie.
Właśnie to wielotorowe, a przy okazji klientocentryczne podejście leży u podstaw sukcesu Ubera, który szturmem podbił rynek przejazdów i aplikacji.
—
Testujemyaplikacje.pl – rekomendujemy i oceniamy aplikacje. Pomagamy markom tworzyć lepsze rozwiązania.