Mówi się, że uroda to klucz do sukcesu. Jeśli tak, to polska online beauty industria jest teraz wielkim zwycięzcą. Admitad dostarcza nam perełki wiedzy, które mówią jasno: sprzedaż online produktów kosmetycznych w Polsce wzrosła o niebagatelne 20% w pierwszej połowie tego roku. Wydawało by się, że już więcej z tego nie wyciśniesz, ale czekaj, jest więcej. Wartość brutto tej sprzedaży wzrosła również, o 10%.
Szacunki opierają się na ponad 6,5 mln zamówień z całego świata i ponad 200 tys. zamówień w Polsce, które dla marek kosmetycznych i witryn detalicznych wygenerowali partnerzy Admitad. Eksperci przeanalizowali sprzedaż 450 marek na całym świecie i 90 marek w Polsce, w tym takich jak Sephora, Alibaba, Allegro, iHerb, Lancome, Yves Rocher, ICI Paris XL, BABOR, Loccitane, Clarins, Calvin Klein czy Kiehl’s.
Spis treści
Polska podbija świat… w sprzedaży kosmetyków
Wzrost sprzedaży internetowej produktów kosmetycznych na świecie jest stały, chociaż umiarkowany. Admitad szacuje, że globalna sprzedaż online w tym segmencie wzrosła o 11% w 2022 r., natomiast w pierwszej połowie 2023 r. wzrost wyniósł już 15%. Wartość sprzedanych towarów brutto była większa odpowiednio o 8% i 12%.
W Polsce pozytywny trend sprzedażowy jest silny. W 2022 r. liczba zamówień wzrosła o 15%, a w pierwszej połowie 2023 r. wzrost wyniósł aż 20%. Wartość brutto polskiej sprzedaży wzrosła odpowiednio o 13% i 15%.
O kilka procent spadła natomiast średnia wartość pojedynczego zamówienia. Wynosi ona obecnie około 175−180 zł (43−44 dolarów). Polacy zamawiają online kilka produktów jednocześnie i chętnie korzystają przy tym z okresów rabatowych oraz pakietów.
Klucze do sukcesu: co napędza sprzedaż?
Kiedyś chodziło o to, żeby dobrze wyglądać. Teraz chodzi o inteligentne zakupy. Słowa kluczowe to „korzyści” i „inteligentne zakupy”. Czy to znaczy, że jesteśmy mądrzejsi czy po prostu bardziej oszczędni?
Nie masz aplikacji? Wypadasz z gry
Jesteśmy wszyscy przyklejeni do telefonów, więc nie dziwi fakt, że sprzedaż mobilna rośnie. W Polsce wynosi ona już 36%. Kto by pomyślał? Mamy okazję do zrównania się z globalnymi wskaźnikami, które wynoszą 46%.
Co dalej? przyszłość wygląda różowo… i pachnie dobrze
Jest wysoce prawdopodobne, że wzrost sprzedaży sięgnie nawet 20-25%. Firmy powinny zwrócić uwagę na kanały pozyskiwania klientów, które wykazują wzrost lub mają najwyższą średnią wartość zamówienia.
- Papier vs. piksel: bitwa o polski rynek gazetek promocyjnych
- Dlaczego sztuczna inteligencja nas okłamuje? [raport Symetria]
- Pay for attention – optymalizacja kampanii reklamowej w oparciu o uwagę użytkowników [Case study]