Na pierwszy rzut oka wyszukiwarka znajdująca się w górnej części sklepu internetowego może wydawać się tematem błahym. Jednak coraz więcej internautów, według badań Nielsen Group jest to 50%, reprezentuje podejście search-dominant. Przechodzą bezpośrednio do paska wyszukiwania poszukiwaniu konkretnego produktu lub informacji – bez wcześniejszego przeglądania zawartości sklepu.
Spis treści
Trend na search-dominant
Zwiększający się udział tego typu wyszukiwań w e-sklepach odzwierciedla ogólne zmiany w modelu zakupowym. Coraz więcej klientów jest świadomych, wie, czego szuka i nie ma czasu na „szperanie” w sklepie czy szukanie ręcznie po kategoriach. Tacy użytkownicy doskonale wiedzą, po co przyszli do sklepu – i chcą załatwić zakupy szybko i sprawnie. Jeśli znajdą odpowiadający im produkt – dokonują zakupu. Wizyta użytkownika korzystającego z wyszukiwarki to 2-3 razy wyższa szansa konwersji niż takiego, który z niej nie korzysta.
Internauci, którzy po wejściu na stronę kierują się bezpośrednio do paska wyszukiwania, generują od 14 do 30% wszystkich przychodów e-sklepów.
Te dane obrazują, jak kluczowym elementem w e-biznesie jest taki detal jak pole z lupką, które – jeśli będzie dobrze zaprojektowane pod względem wyglądu i obsługi zapytań – ma bezpośrednie przełożenie na wyniki finansowe. Szerzej ten temat omawia raport „Wygodne wyszukiwarki w e-commerce”.
Wyszukiwarka nie taka oczywista
Wyszukiwarka na stronie witryny zakupowej ma zasadniczo podobną funkcję jak wyszukiwarka internetowa. Google przeszukuje zasoby Internetu, natomiast wyszukiwarka w sklepie jego zasoby. Położona jest w górnej części strony, ale już zależnie od sklepu będzie umiejscowiona centralnie lub wyrównana do jednej ze stron. Składa się z pola, w którym użytkownik wprowadza swoje zapytanie oraz coraz częściej również z podpowiedzi, które pojawiają się podczas wpisywania szukanej frazy. Czasem, jak na stronie domodi.pl czy wittchen.com, wyszukiwarka rozwija się dopiero po kliknięciu lupki. Jednak zazwyczaj jest dostępna od razu po wejściu na stronę, co zachęca do jej natychmiastowego użycia (i zwiększa szansę konwersji).
Niemniej ważne od samego paska wyszukiwania są jego funkcje: sugerowane podpowiedzi (czy występują i jaka jest ich liczba – najlepiej nie więcej niż 10), wyniki wyszukiwania (trafność, przejrzystość), obsługa różnego rodzaju zapytań. Ważna jest szybkość prezentacji – podpowiedzi i wyników, możliwość zawężenia wyników po kategorii produktowej oraz z użyciem odpowiednich filtrów.
Projektujemy „dla wszystkich”?
Parafrazując powiedzenie jak jest dla każdego, to jest do niczego – wyszukiwarka musi odpowiadać na oczekiwania i nawyki konkretnej, znanej nam grupy klientów. Oczywiście rządzi się ona pewnymi ogólnymi prawami np. co do wyglądu i ogólnego sposobu działania. Jest to m.in. 59 kryteriów analizy, które znajdziecie w raporcie „Wygodne wyszukiwarki w e-commerce” (link na końcu artykułu). Jednak bez dobrego poznania użytkownika naszego sklepu wyszukiwarka będzie przeciętna. Inaczej bowiem szuka się pralki a inaczej sukienki wieczorowej. Zrozumienie danej grupy użytkowników ułatwia zaawansowana analiza danych dostępnych w Google Analytics, obserwacja nagrań i danych z narzędzia typu HotJar czy badania jakościowe np. testy z użytkownikami.
Należy pamiętać, że użytkownicy zmieniają się z czasem – uczą się i oczekują więcej – i na te nowe potrzeby należy odpowiadać. Dlatego tak ważna jest analityka wyszukiwań na stronie i dostosowywanie UX wyszukiwarki do aktualnych trendów w zachowaniach. Dzięki raportom dotyczącym wyszukiwania w witrynie można dowiedzieć się, w jakim zakresie użytkownicy korzystali z funkcji wyszukiwania, jakich słów szukali i czy otrzymane wyniki pozwoliły im na dalszą interakcję z witryną – i finalnie zakup. Optymalizacja wyszukiwarki to sposób na podwyższenie konwersji – bez zwiększania ilości ruchu nowych użytkowników.
Przyszłość wyszukiwarek w e-commerce
Wyszukiwarki się zmieniają i w tym temacie trzeba trzymać rękę na pulsie. Na pewno na znaczeniu zyska wyszukiwanie głosowe (voice search), które przyśpiesza proces zakupowy. Nie inaczej będzie jeśli chodzi o wyszukiwarkę w wersji mobilnej – udział ruchu mobilnego wzrasta (w Europie prawie 44% – za statcounter.com, a w Polsce ponad 57% – za gemius.com/pl) i liczba wyszukiwań bezpośrednich na mobile będzie również rosnąć.
Jak wynika z raportu „Wygodne wyszukiwarki e-commerce”, najwięcej do udoskonalenia pozostało w obszarze obsługi różnego rodzaju zapytań. Można przewidywać, że w tym kierunku również będziemy się rozwijać.
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź