W restauracjach walka o klienta odbywa sie nie tylko na talerzu, ale również we wnętrzach, które często zapadają nam w pamieć równie mocno jak dania. Foodtrucki naturalnie nie maja tej przewagi, ale mogą wykorzystać inną – świetny design aut i przyczep, w których powstaje ich jedzenie.
Polscy foodtruckowcy rozumieją to coraz lepiej (świetne przykłady to np. Happy Little Truck i Foodszak z Wrocławia), ale zagraniczna konkurencja jest bardzo mocna. Spójny projekt często obejmuje nie tylko zewnętrzny wygląd pojazdów, ale również ich całościową identyfikację wizualna, od wizytówek po talerze, kubki czy opakowania na wynos.
















