Wyskakujące okienka, filmy z automatycznym odtwarzaniem i nieprzewijalne reklamy w serwisach takich jak YouTube, doprowadziły do tego, że już 26% użytkowników internetu, stara się aktywnie blokować wszystkie reklamy pojawiające się w internecie.
Badania przeprowadzone przez Milward Brown, wykazują, że 34% użytkowników czuje się „prześladowanych” przez reklamy, a ponad połowa badanych, należących do młodszych pokoleń deklaruje, że „wyłącza reklamy, kiedy to tylko możliwe”.
Ponad 7,5 mln polskich internautów blokuje reklamy. Wydawcy odchodzą od inwazyjnych form
Jednym z możliwych rozwiązań tego problemu, jest rezygnacja z inwazyjnych reklam, których nie można wyłączyć lub przewinąć. Firmy powinny jak najszybciej porzucić tę strategię i skupić się na opracowaniu innowacyjnych form dotarcia do klientów, takich które pobudzą ich ciekawość zamiast irytacji. Warto w tym celu rozpoznać, co interesuje klientów, jakie wybierają reklamy i z jakich platform w tym celu korzystają (oraz jak z nich korzystają).
Kluczową rolę w dotarciu do klienta odgrywa nie tylko miejsce, w którym umieszczono reklamę, ale również jej ton. Przedstawiciele najmłodszego pokolenia zwracają większą uwagę na biegłość marki w komunikacji internetowej i szybciej reagują na olśniewające wizualnie komunikaty reklamowe, wykorzystujące przebojową muzykę, natomiast starsi użytkownicy mediów cyfrowych skupiają się raczej na praktycznej stronie reklam i oczekują od nich nowych, konkretnych informacji.
Nowe standardy i dobre praktyki dla rynku reklamy online w dobie adblocka
Tym, co przyciąga odbiorców niezależnie od wieku, jest humor, który od dawna doskonale się sprawdza jako nośnik treści reklamowych, warto jednak w tym wypadku pamiętać o nieuniknionych różnicach kulturowych: to co bawi w Brazylii, może okazać się zupełnie nieśmieszne w Polsce.
Kolejnym ważnym krokiem w stronę przyciągnięcia odbiorców jest skrócenie reklam. 67% badanych z roczników od połowy lat 70 wzwyż, deklaruje 20 sekundową wytrzymałość na reklamy, zaś wśród milenialsów czas ten jest o trzy sekundy krótszy. Chcąc dotrzeć do tej grupy, marketingowcy muszą się postarać, by oferowane przez nich treści były krótkie, zabawne i