Badania z użytkownikami to najbardziej wiarygodna metoda weryfikacji interfejsu, koncepcji biznesowej a ogólnie – potrzeb grupy docelowej. Ekspertom można nie wierzyć – ale czy nie zawierzymy użytkownikom naszego produktu?
Warto poświęcić trochę czasu, pieniędzy i starań na to, by przeprowadzić ewaluację projektu z osobami, które mają z niego korzystać. Lepiej na początku dowiedzieć się na co zwracać uwagę albo co nie zostało do końca przemyślane, niż zorientować się po fakcie, gdy zostaną już poniesione koszta na wdrożenie. A często przy bliższym przyjrzeniu się tematowi okazuje się, że badania to tylko kwestia 2 tygodni i wszystko jasne!
Badać każdy może – i tak i nie
W małych projektach i przy niskich budżetach możemy pokusić się o zbadanie potrzeb metodą koleżeńską – pytając kolegę, koleżankę, sąsiada co myślą o naszym pomyśle. Możemy nawet prosić mniej lub bardziej znajome osoby o przeklikanie naszej aplikacji – ale… badań nie powinna przeprowadzać osoba zaangażowana w projekt. Krew, pot i łzy włożone w przygotowanie projektu mogą sprawiać, że osądy niekorzystne dla projektu będziemy umniejszać, a te pozytywne – wywyższać. Poza tym – jako właściciel/kierownik czy projektant projektu możemy być ograniczeni w obiektywnej ocenie zdiagnozowanych w testach problemów. Zatrudnienie profesjonalnych i bezstronnych badaczy sprawi, że dostaniemy rzetelny raport przedstawiający obraz tego, jak nasza grupa docelowa używa naszego produktu, z czym ma problemy, a co uważa za wyróżniki.
Poniższa infografika przedstawia najczęściej stosowane metody badawcze wraz z ich podziałem na metody ilościowe i jakościowe. Ciasteczkowo i z przymrużeniem oka prezentuje mnogość metod badawczych tak, by każdy mógł wybrać tę opcję, która będzie najlepsza do ewaluacji jego projektu. Poniżej opisuję najpopularniejsze z nich.
Testy użyteczności – najczęściej stosowana metoda, która sama w sobie ma kilka odmian. Celem testów jest weryfikacja, czy użytkownicy bez problemów mogą wykonać zadania w serwisie internetowym czy aplikacji. Wykonywaniu zadań towarzyszy często protokół głośnego myślenia, tj użytkownicy mówią głośno o tym, co robią, czego nie robią oraz jakie są ich odczucia i opinie. Dzięki temu możemy zestawić ze sobą deklaracje, mimikę twarzy i interakcję z interfejsem.
Wywiad lub wywiad pogłębiony – może być wstępem do dalszej części badań wykonanych inną metodą, ale może być też osobnym badaniem, którego celem jest zbadanie preferencji grupy docelowej. Pytamy użytkownika o interesujące nas aspekty produktu, jego używania, przyzwyczajeń. Niestety opieramy się na deklaracjach użytkownika, co jest nie do końca wiarygodne, gdyż jak mawiał dr House – wszyscy kłamią.
Sortowanie kart – to inaczej klasyfikacja etykiet przez użytkowników. Badanie to pozwala sprawdzić w jaki sposób użytkownicy kategoryzują informacje oraz elementy strony czy aplikacji. Dzięki temu można dopasować nazewnictwo do grup odbiorców i opracować hierarchię kluczowych elementów produktu. Warto przeprowadzić sortowanie kart we wczesnej fazie złożonego projektu.
Obserwacja – marzeniem wielu badaczy jest przeprowadzenie obserwacji – czyli podglądanie użytkownika w jego naturalnym otoczeniu, gdy używa produktu. Obserwacja daje wiarygodną wiedzę nt. tego, jak produkt jest używany i jakie sprawia problemy. Warto pokusić się o takie badania w przypadku produktów wymagających. Uwaga – czasem zdarzy się, że badacz musi wejść za użytkownikiem np. do szafy, np. żeby zobaczyć jak ten odczytuje stan licznika tam umieszczonego. Tylko dla odważnych!
Analiza heurystyczna – analiza interfejsu w oparciu o heurystyki Nielsena (lub inne – wg uznania eksperta). Badacz analizuje konkretne elementy interfejsu, tj. czy pokazywany jest status systemu, czy zachowujemy spójność w aplikacji, czy użytkownik ma pełną kontrolę nad procesem itp. Jest to metoda ekspercka, co jest jej ograniczeniem – nawet najlepszy ekspert nie odzwierciedli w 100% użytkownika.
Wędrówka poznawcza – podczas badania badacz wczuwa się w użytkownika i stara się przejść zdefiniowane wcześniej ścieżki, np.: wprowadzić fakturę, kupić produkt, zarejestrować się. W odróżnieniu od analizy heurystycznej – nie skupia się na konkretnych ekranach, tylko na płynności procesów. Niestety jest to wciąż udawanie użytkownika.
Testy a/b – pozwalają na sprawdzenie skuteczności dwóch lub więcej wersji danego produktu. Testy a/b przeprowadzane są w realnych warunkach, na gotowym produkcie – testują prawdziwi użytkownicy. Co bardzo ważne – na początku testów a/b należy sprecyzować wskaźniki sukcesu, które wskażą lepszy interfejs.
Clicktracking – badanie polegające na śledzeniu aktywności użytkowników w aplikacji czy na stronie www. Za pomocą kodu śledzącego zliczamy ilość i położenie kliknięć, dzięki czemu możemy wskazać najpopularniejsze elementy czy najczęściej wybierane ścieżki dotarcia do treści.
Eyetracking – dobra metoda na weryfikację form reklamowych i projektów graficznych. Sprawdzi, co w interfejsie przykuwa uwagę użytkownika. Jest to badanie spektakularne i bardzo lubiane przez marketerów (z powodu atrakcyjnych heatmap) – ale niekoniecznie dostarczy więcej informacji, niż tańsze metody badawcze.
Przy planowaniu projektu, którego interfejs ma być zorientowany na użytkownika (czyli najlepiej przy planowaniu każdego interfejsu) warto zaplanować czas i budżet na badania. Jeśli powyższe opisy nie wskazują badania, które pasuje do Waszego projektu – zapytajcie ekspertów. Bo w końcu nie chodzi o badanie dla samej przyjemności badania 🙂
Autorką artykułu jest Marta Michałowska – Key Account Therapist w WitFlow.
WitFlow – ux&usability studio – interdyscyplinarny zespół specjalistów interakcji człowiek-komputer, łączący kompetencje badaczy społecznych i projektantów interfejsów. Domeną WitFlow są projekty wspierające zaangażowanie użytkowników poprzez intuicyjne interakcje i atrakcyjną grafikę. Firma posiada bogate doświadczenie w badaniu użyteczności i projektowaniu dla klientów z różnorodnych branż, np. eBay International, Vattenfall, Egmont, Internet Designers, Money.pl, Okazje.info, Polskapresse, Gratka Technologie.