w

Dla konsumentów ważna jest nie tylko jakość czy cena, ale także czas realizacji. Właśnie dlatego na popularności wciąż zyskuje q-commerce

Q-commerce
q-commerce

Jeszcze jakiś czas temu przy poszukiwaniach najlepszej oferty decydujące znaczenie miał stosunek ceny do jakości. To się jednak zmieniło i w świecie, którym wszyscy gdzieś pędzą, znaczenie ma jeszcze jeden czynnik – czas. Przedsiębiorca, który jest w stanie świadczyć swoje usługi szybko i bez uszczerbku dla jakości, ma szansę wygrać bitwę o uwagę klienta. Z tego powodu w ostatnich latach narodził się zupełnie nowy trend, a jest nim q-commerce.

Czym jest q-commerce?

Q-commerce to nic innego jak szybki handel. Literka „q” w nazwie to właśnie skrót od „quick” – szybki.

Współcześni konsumenci uwielbiają szybkie zakupy. Przykładem może być chociażby fast food – wystarczy zaledwie kilka minut, by otrzymać gotowe jedzenie. Potrzeba otrzymania wszystkiego praktycznie od zaraz staje się coraz silniejsza.

Po części wynika z powszechnych nawyków. Ludzie przyzwyczaili się, że każdą informację mogą uzyskać błyskawicznie. Wystarczy wejść na Instagram, by dowiedzieć się, co dzieje się u ich znajomych albo otworzyć Netflixa, by natychmiast zyskać dostęp do rozrywki. Czemu tak samo nie miałoby być z zakupami?

Odpowiedzią na te potrzeby jest właśnie q-commerce, które łączy w sobie wszystkie zalety handlu elektronicznego z nowymi technologicznymi rozwiązaniami. Główne cechy q-commerce to:

  • szybkość realizacji zamówienia – kupujący może je otrzymać już nawet w ciągu kilku minut,
  • dostępność wyselekcjonowanych produktów – taki model działalności dodatkowo wspiera sztuczna inteligencja i technologie monitorujące popyt czy ilość zapasów. Wszystko po to, by towar praktycznie zawsze był dostępny,
  • praca 24 godziny na dobę,
  • łatwość robienia zakupów – nie ma tu żadnej wyprawy do sklepu czy paczkomatu. Wystarczy internet czy aplikacja w telefonie, by złożyć zamówienie i zapłacić. Potem pozostaje już tylko czekać na dostawę.

Złoty czas dla q-commerce

Klasycznym przykładem przedsiębiorstwa działającego w modelu q-commerce jest Glovo. To firma, która umożliwia składanie zamówienia na dowolny produkt przy pomocy jednej aplikacji. Wystarczy wybrać, zapłacić, a potem już tylko czekać, aż towar zostanie dostarczony przez kuriera.

Oczywiście zakupy z wysyłką do domu nie są czymś nowym. Zwykle jednak do realizacji zamówienia z różnych sklepów trzeba użyć różnych aplikacji czy wejść na kolejne strony internetowe.

W przypadku Glovo jest inaczej. To odpowiedź na potrzeby współczesnych konsumentów, którzy chcą mieć wszystko wygodnie i szybko. Obecnie firma skupia się przede wszystkim na tym, by zamówienia realizować naprawdę błyskawicznie. Rozumie więc, że działając zgodnie z zasadami q-commerce, może wiele zyskać.

Firm, które dostrzegają potencjał q-commerce jest jednak znacznie więcej. Coraz więcej przedsiębiorców wykorzystuje tzw. „dark stores”, czyli nieduże magazyny zlokalizowane w strategicznych częściach miasta tak, by realizacja zamówienia i dostawa mogły przebiegać możliwie najszybciej.

Trzeba też dodać, że na zmianę zachowania konsumentów wpływ z pewnością miała pandemia. Zakupy internetowe przeżywają obecnie swój prawdziwy rozkwit. Coraz więcej osób docenia możliwość złożenia zamówienia online. Jednocześnie rozwój e-commerce spowodował, że wzrosły wymogi kupujących co do czasu realizacji składanego zamówienia. Firmy, które sprostają tym coraz wyższym oczekiwaniom, znajdą się natomiast na wygranej pozycji.

Czy to rozwiązanie się opłaca?

Wiele dużych firm zaangażowało się w q-commerce i wygląda na to, że z czasem dołączą do nich kolejne. Tutaj jednak mogą pojawić się wątpliwości, czy taki model biznesowy na dłuższą metę będzie się opłacał.

Wszystko wskazuje na to, że tak. Dużą przewagą q-commerce jest niezależność od partnerów detalicznych – wszystko opiera się na samodzielnym zarządzaniu magazynem i dostawą. Poza tym współcześni konsumenci są zachwyceni możliwością kupowania z domu już nie tylko ubrań czy jedzenia, ale praktycznie wszystkich możliwych towarów.

Na wiele z nich zwykle jednak trzeba czekać 24 czy nawet 48 godzin. Q-commerce jako alternatywa dla społeczeństwa oczekującego natychmiastowych efektów, wydaje się więc rozwiązaniem idealnym. Można się więc spodziewać, że popyt będzie się tylko zwiększał.


  1. Marketing opinii, czyli jak duże znaczenie dla biznesu mają recenzje i oceny zamieszczane w sieci
  2. Szykujesz się na Black Friday 2023? Pamiętaj o bezpieczeństwie swojego sklepu i klientów
  3. Nie bez powodu tak wiele firm korzysta z Google Ads. Reklama w wyszukiwarkach internetowych to wciąż opłacalna forma promocji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Castorama

Castorama z autorskim podcastem – „Razem najlepiej”

Glovo i foodsi

Zjednoczone siły Glovo i Foodsi w misji redukcji marnotrawstwa żywności