Marka Grześki z portfolio grupy Colian w ramach platformy komunikacyjnej “Każdy ma swoje Grześki”, realizując działania 360 stopni po raz kolejny weszła w gaming, tym razem wspinając się na wyższy level komunikacji czyli wykorzystując mechanikę in-game advertising.
Spis treści
Czym jest in-game advertising?
To strategia reklamowa, oparta na gamingu, w której treści reklamowe osadzone są bezpośrednio w grze w sposób naturalny i niewymuszony. Jej kluczowymi wartościami jest to, że język i forma reklamy dopasowana jest do potrzeb i oczekiwań graczy, daje możliwość bardzo precyzyjnego targetowania oraz umożliwia personalizację treści. Podstawowymi narzędziami in-game advertisingu są: osadzanie treści reklamowych w istniejących grach, komunikacja marek w klientach gry oraz product placement danej marki.
Mechanika in-game ads umożliwia prowadzenie skonsolidowanych kampanii reklamowych w różnych touchpointach – w grze, w turnieju i na streamie. Dzięki proponowanym rozwiązaniom można zapewnić szybkie, niezawodne i inteligentne sposoby dotarcia do graczy. Najważniejszy element to oczywiście native ads wkomponowane bezpośrednio w rozgrywkę. Proponowane rozwiązania respektują zasady gry, otwierając przy tym interaktywne światy 3D dla dynamicznej komunikacji marki.
Grześki wchodzą do gry
Hasło reklamowe wafli Grześki brzmi – każdy ma swoje grzeszki. Grzeszki, czyli niewinne słabości, które powodują uśmiech na twarzy i dystans do otaczającego świata. Bo przecież każdy ma swoje grzeszki… nawet, a może przede wszystkim gracze! Z jednej strony uwielbiamy spędzać czas tak jak kochamy, ale te obowiązki… Z drugiej strony, nawet podczas rozgrywki potrafią przydarzyć się nam sytuacje, które jednoznacznie możemy zaliczyć na konto naszych grzeszków.
Z tym przesłaniem marka wyszła do graczy tworząc aktywacje in-game ads w popularnych grach, cieszących się uznaniem zarówno graczy casualowych, wybierających gry mobilne jak Giant Rush i kompetetywnych gamerów, wybierających tytuły oparte na rywalizacji i interakcji – piłkarskie Final Kick, wyścigi Trackmania czy Dirt 2.0, sportowe oraz zręcznościowe. Nie zapomniano również o Tennis Clash, któremu na fali sukcesów Igi Świątek przybyło aktywnych użytkowników czy Football Manager 2022 – pozwalające wcielić się w rolę menadżera klubu piłkarskiego, szczególnie popularnego podczas letniej przerwy w rozgrywkach ligowych.
Kampania trwała od 6 czerwca do 30 lipca, i w tym czasie bezpośrednio w poszczególnych grach pojawiły się znane z kampanii outdoorowej motywy nawiązujące komunikacyjnie bezpośrednio do graczy. Zamieszczone kreacje to zbiór ponad 50 banerów statycznych oraz wideo, które w okresie kampanii wygenerowały ponad 750 000 wyświetleń.
Naszym celem jest tworzenie reklam w grach w taki sposób, by graczy postawić na pierwszym miejscu i w żaden sposób nie zakłócać im rozgrywki, ale ją umilić. Nie bez znaczenia jest to, że przenieśliśmy elementy kampanii z prawdziwego świata do tego wirtualnego, co zwiększyło realizm gry i doznania z tym związane – tłumaczy Wojciech Gańko, Senior Brand Manager marki Grześki. W naszej wizji rozwoju komunikacji stawiamy na dywersyfikację działań – mocne wyjście poza płaszczyznę widoczności tak, aby dodać do niej działania angażujące, kształtujące i wspierające środowisko gamingowe w obrębie społeczności amatorskiej i półprofesjonalnej. Jako punkt wyjścia w budowaniu strategii dla Grześków zaczęliśmy od znalezienia spójnej, prostej platformy, która zapewniłaby nam wiele elastycznych wątków komunikacyjnych. W tym tej najważniejszej związanej z komunikacją parasolową – dodaje Wojciech Gańko.
Gdzie są gracze? Gracze grają w grę!
Reklama w grach komputerowych łączy marki ze światem graczy oraz umożliwia kreatywne połączenie działań reklamowych z nowymi rozwiązaniami technologicznymi.
Gracze to osoby wysoce wrażliwe na autentyczność kierowanych do nich treści – komunikacja musi więc opierać się nie tylko na znakomitej znajomości produktu, ale także samej branży, graczy i ich specyficznych potrzeb – tłumaczy Jakub Kozłowski, Performance Marketing Coordinator, WE!RE Fantasy. “Let gamers play” – tak brzmi jedno z haseł reklamowych, które sprawia, że aż chce się doświadczać reklam w grze – właśnie dzięki ich integralności i przenoszeniu namiastki realnego świata w wirtualną przestrzeń. Często dochodzi do sytuacji, w której gracze “polują” na kreacje reklamowe niż skupiają się na rozgrywce, bo jest ciekawa – dodaje Jakub Kozłowski.
Reklama w grach komputerowych jest niewątpliwie przyszłością. Użytkownicy przyznają, że ich obecność w ulubionych rozgrywkach jest dopuszczalnym, a nawet preferowanym sposobem płatności za dostarczane treści. Wystarczy tylko “pozwolić graczom grać”, czyli reklamować, a jednocześnie nie zakłócać rozgrywki. To sytuacja “win-win”. Użytkownicy są zadowoleni, a twórcy gier i marketerzy mogą korzystać z najbardziej efektywnej strategii monetyzacji.
Działania in-game advertising marki Grześki z portfolio Colian to nie jedyne aktywacje w obszarze gamingu. Również w czerwcu marka zdecydowała się na współpracę z popularnym twórcą i streamerem – Jacobem, co zaowocowało serią dedykowanych streamów z różnych tytułów gier sygnowanych marką wafli. Na jesień planowane są kolejne aktywacje w obszarze gamingu, za których pomysł, kreację i realizację odpowiedzialna jest agencja WE!RE Fantasy.
Jeden komentarz