„Siedzenie to nowe palenie” – głoszą eksperci, oskarżając siedzący tryb życia o zwiększanie ryzyka depresji, chorób serca czy cukrzycy. Jak się okazuje, jego wpływ rozszerza się również na efektywność pracy w grupie.
Praca pt. “Get Up, Stand Up: The Effects of a Non-Sedentary Workspace on Information Elaboration and Group Performance,” opublikowana na łamach pisma Social Psychological and Personality Science zawiera analizę pracy kilku zespołów, które przez 30 minut próbowały stworzyć film rekrutacyjny dla uniwersytetu. Część z nich przebywała w pokojach ze stołem i krzesłami, a pozostałe w pomieszczeniu bez krzeseł. Każdy z uczestników eksperymentu nosił opaskę sensoryczną na nadgarstku, która mierzyła psychologiczne pobudzenie na podstawie wydzielanego w tym miejscu potu.
Gdy filmy były gotowe, badaczce analizowali ich jakość oraz samą współpracę, a badani oceniali się nawzajem pod kątem nastawienia do zadania. Jak się okazało, osoby pracujące w pomieszczeniu bez krzeseł były bardziej podekscytowane wyzwaniem, a także skłonne do kompromisu w większym stopniu niż przebywający w pokoju z krzesłami. Ugodowa postawa skutkowała lepszą wymianą pomysłów, a w konsekwencji ciekawszym filmem.
Badanie dowiodło, że otoczenie, w którym pracuje grupa może wpływać na podejście do zadania oraz siebie nawzajem. Główny autor eksperymentu Andrew Knight stwierdził, że tę tezę potwierdzają jego osobiste doświadczenia, ponieważ mając okazję pracować na stojąco czuł, że działa bardziej efektywnie. Wnioski z badania pokazują, że polepszenie współpracy jest niezwykle proste – wystarczy postawić pracowników na nogi.
Źródło: Fastcodesign.com
