Sport to szkło powiększające
Emocje, architektura, relacje międzyludzkie, to wszystko najlepiej chwyta obiektyw aparatu. Radość Roberta Lewandowskiego po zdobyciu zwycięskiej bramki w ostatniej minucie meczu, smutek przeciwników, którym strzelił tego gola tuż przed końcem spotkania i ściskający w ekstazie kibice Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. To wszystko na jednym zdjęciu, tyle emocji, taka historia. Gdziekolwiek indziej byłoby trudno zebrać to wszystko naraz, ale sport daje nam właśnie taką możliwość.
Emocje
Te najlepiej uchwycić, gdy nie zależy nam wyniku żadnej z drużyn. Dlaczego? Kibicowi ciężko jest skupić się na chwytaniu obiektywem emocji, podczas gdy musi trzymać swoje na wodzy. W powyższej sytuacji, Robert Lewandowski zapewnia nam wygraną w ostatniej minucie, a kibic fotograf siedzi spokojnie? Ciężko, przyznaję z doświadczenia. Choć nie trzeba być sympatykiem żadnej z rywalizujących ekip, to warto jednak znać przynajmniej podstawowe zasady danej dyscypliny. Tylko wtedy będziesz wiedzieć, który moment należy fotografować . W czasie meczu trzeba mieć nosa i umieć przewidzieć pewne sytuacje – kiedy padnie gol, kiedy będą cieszyć się kibice, może starcie o piłkę pokazujące walkę? Oczywiście jedni będą smucić się przy straconej bramce, drudzy cieszyć po strzelonej – wybierzesz radość zawodników czy kibiców? To dylematy towarzyszące fotografowaniu piłki nożnej. W innych sportach bywa podobnie, nie zawsze zdążysz wszystko uchwycić. Tu mała podpowiedź, fotografując mecz piłki nożnej lub innej dyscypliny zespołowej z piłką w roli głównej, niekoniecznie trzeba skupiać się na tym gdzie znajduje się piłka. Robert Lewandowski przymierza się do wykonania rzutu karnego, cały stadion wstrzymuje oddech… tymczasem po
przeciwległej stronie boiska, bramkarz Bayernu Monachium, Manuel Neuer, wykonuje dziwne modły. Może warto sfotografować tego bramkarza i uwiecznić go w tym skupieniu, podczas gdy inny patrzą gdzieś indziej? Czasem musisz pójść pod prąd, by uchwycić coś ciekawego.
Architektura
Sport to nie tylko ludzie, to także pływalnie, hale, stadiony. Te na świecie zachwycały już lata temu, ale w Polsce obiekty na miarę XXI wieku mamy dopiero od niedawna. Arena w Gdańsku czy Narodowy w Warszawie, zachwycają zarówno jako tło, jak i główny aktor zdjęcia. Wspomnieniem czasów słusznie minionych są fotografie Stadionu Dziesięciolecia, niegdyś największego… targowiska w Europie. Można tam było znaleźć praktycznie wszystko. Mając na myśli architekturę sportową weźmy pod uwagę nie tylko budownictwo, ale też sprzęt. Tak, sportowiec i jego strój to doskonałe narzędzie marketingowe, które pozwala zarabiać na sporcie poprzez fotografię. Nie będziemy się jednak w to zagłębiać, bo to temat na inny artykuł.
Relacje międzyludzkie
To chyba najważniejsza cecha fotografii sportowej. Prócz rywalizacji na arenie, niestety czasem trafimy na chuligańskie wybryki. W ten czy inny sposób sport pokazuje skomplikowaną psychikę człowieka. Przecież to „tylko mecz” – powie ktoś. Bandytom i pseudokibicom dajemy czerwoną kartkę, ale z drugiej strony fotoreporterzy zawsze widzą tutaj materiał na sensacyjny artykuł czy fotoreportaż. Na szczęście sporty zespołowe i indywidualne łączą kibiców raczej pozytywnie. Nie ma lepszych zdjęć niż pozujący razem sympatycy przeciwnych drużyn, każdy w swoich barwach lub piłkarze wymieniający się koszulkami po meczu. Ten ostatni fragment może interesować szczególnie Panie, ale Panowie zwrócą uwagę na to, że mimo rywalizacji na boisku, po meczu trzeba się szanować. To najważniejsze przesłanie sportu.
Sport zbiera emocje, aparat je utrwala, Ty możesz je wspominać
Jeśli jesteś kibicem lub fotografem sportowym, to warto zbierać swoje najlepsze prace i zamieścić je w specjalnym albumie. Nie mówię tu o nośnikach elektronicznych czy portalach online. Mowa tu o samodzielnie stworzonym albumie w postaci fotoksiążki. Umieszczone wewnątrz fotografie, w różnej konfiguracji z opisanymi meczami i wynikami, to gratka dla każdego fana sportu. Fotograf może stworzyć tak profesjonalne portfolio, które może pomóc przy rozmowie w sprawie pracy. Fotoksiążka z najważniejszymi wydarzeniami sportowymi dawnych lat lub bardziej obecnych czasów, to ciekawy pomysł np. na prezent na Dzień Ojca. Twój tata wróciłby myślami do czasów, gdy sam szalał na stadionie. Jest to też oryginalny pomysł na prezent z okazji… wieczoru kawalerskiego. Jeśli kumpel bierze ślub, a razem z nim i drużyną zwiedziłeś kawał świata, to warto przypomnieć sobie te emocje. Mawiają, że sport to zdrowie… Dzielenie się emocjami również, więc fotoksiążka od kibica, dla kibica?
Artykuł został stworzony we współpracy z laboratorium fotograficznym CEWE FOTOKSIĄŻKA.
Źródło zdjęć: Depositphoto, ThinkstockPhotos