Startup Hashlovers (www.hashlovers.pl) przez dwa miesiące w ramach testów i obserwacji gromadził wszystkie zdjęcia publikowane w serwisie Instagram w wybranych największych miastach Polski. Co dane mówią o miastach, ich mieszkańcach i Instagramie?
Hashlovers to narzędzie do agregowania treści (zdjęć i filmów) z serwisu Instagram według lokalizacji lub hashtagów (haseł oznaczonych znakiem „#”). W prowadzonym monitoringu zgromadzone zostały wszystkie zdjęcia opublikowane w promieniu 5 km od centrum Gdańska, Katowic, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia – w sumie blisko pół miliona postów. Oczywiście nie są to wszystkie materiały „wrzucone” na Instagrama w tych miejscach i czasie – zestawienie nie zawiera treści, których autorzy zamieścili je jako prywatne (dostępne tylko dla znajomych), oraz te opublikowane bez oznaczenia lokalizacji.
Chociaż najwięcej treści znajdziemy oczywiście w Warszawie, to w przeliczeniu na liczbę mieszkańców znacznie częściej publikowane są treści z Krakowa. Zdecydowanie najrzadziej, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, pojawiają się na Instagramie treści z Łodzi.
Znacząca jest szczególnie niezwykle wysoka pozycja Krakowa, zwłaszcza w porównaniu z – pod wieloma względami podobnymi – Wrocławiem, Poznaniem, czy Gdańskiem. Na wyniki Krakowa składają się zdjęcia opublikowane przez odwiedzających miasto turystów. Z pewnością takich treści jest zauważalny odsetek, ale z kolei Gdańsk, który jest drugim co do popularności turystycznej polskim miastem, znajduje się na szóstym (na siedem) miejscu w naszym zestawieniu.
„Uinstagramowienie” miasta ma związek także z liczbą studentów, którzy w nim mieszkają. 27% rezydentów Krakowa to właśnie żacy, podczas gdy w Gdańsku jest ich 18% . Wysoki procent skolaryzacji dorosłych mamy również w Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu i z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że to właśnie studenci „generują content” Instagrama w tych miastach.
Instagram dla majętnych…
Procent studentów w populacji miasta upodabnia Łódź do Warszawy. Skąd zatem tak znaczne różnice w użytkowaniu Instagrama między tymi miastami? Gołym okiem widać znaczącą korelację z położeniem materialnym mieszkańców.
Warszawianie w swojej masie należą do najlepiej zarabiających Polaków, a ich wynagrodzenie jest przeciętnie 40% wyższe niż łodzian. Ci drudzy obok niskich zarobków borykają się ze znacznym bezrobociem (ponad 12%) . W tych warunkach oczywiście trudniej myśleć o Instagramie.
Z kolei mieszkańcy stolicy mogą odczuwać silniejszy związek między kapitałem materialnym a społecznym, co również motywuje do aktywnego użytkowania Instagrama.
…i zapracowanych
Z naszych statystyk jasno rysuje się ogromna różnica między natężeniem zaangażowania w dniach pracujących, i w czasie weekendu. Tę zależność widać wyraźnie zwłaszcza w przypadku warszawian – czyli najbardziej zapracowanych Polaków. Mieszkańcy stolicy ciężko pracują i zapewne w wolne dni lubią się dobrze zabawić. Co jest lepszym tłem na atrakcyjną fotkę niż stołeczny klub, lub zdjęcie bardzo „glamour” zrobione w lustrzanym odbiciu w windzie na chwile przed wyjściem na imprezę? W ciągu tygodnia nie mają na to czasu.
Jednak zarówno warszawianie, jak i mieszkańcy innych miast jeszcze bardziej aktywni są w niedzielę –nie tylko impreza w klubie, ale i spacer z dzieckiem, a przede wszystkim shopping okazują się wdzięcznymi tematami na fotkę. Nieco inaczej wygląda to w Poznaniu i Łodzi, gdzie aktywność instagramowiczów w niedzielę nieznacznie spada.
O której chodzimy spać?
Co ciekawe, mieszkańcy Poznania i Wrocławia nie mają nastroju do aktywności społecznościowej w drodze z pracy do domu, w odróżnieniu od krakowian, których aktywność na Instagramie rośnie już od wczesnego popołudnia. A warszawskie korki wydają się wyjątkowo sprzyjać sięganiu po smartfony – stolica jest jedynym miastem, w którym w popołudniowym szczycie komunikacyjnym rośnie aktywność na Instagramie.
We wszystkich miastach z łatwością możemy zaobserwować wysoki skok w godzinach 21—22. Wniosek jest jeden: korzystanie z Instagrama jest skorelowane z aktywnym życiem wieczornym, a więc możemy przypuszczać, że również towarzyskim. Wieczorny skok aktywności rozkłada się jednak inaczej w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku, niż w pozostałych miastach. Mieszkańcy stolic Mazowsza, Śląska i Pomorza najbardziej aktywni są tuż przed północą, podczas gdy w pozostałych badanych miastach użytkownicy Instagrama o tej porze układają się już powoli do snu.
Prawda w obrazach
Tyle o siedmiu polskich metropoliach na Instagramie mówią liczby. O wiele więcej mówią obrazy. Zapraszamy więc na specjalne strony internetowe, na których w czasie rzeczywistym agregujemy zdjęcia z badanych lokalizacji:
Gdańsk:
Katowice:
Kraków:
Łódź:
Poznań:
Warszawa:
Wrocław:
Pobierz raport w formacie PDF.
[podobne_instagram]