Tworzenie treści to pestka, internauta nie sięgnie po dłuższą formę, a post stworzony na bloga nie ma szans na popularność w innym kanale – to tylko kilka spośród najczęstszych mitów związanych z content marketingiem.
Każdy może tworzyć content
Ten mit powoli odchodzi do lamusa, ale wciąż można się spotkać z przekonaniem, że tworzenie artykułów, postów na bloga, grafik czy zdjęć do publikacji to nic trudnego – w końcu każdy potrafi pisać, chwycić za aparat i posługiwać się prostym programem graficznym. W rzeczywistości tworzenie angażujących treści wysokiej jakości, czy to merytorycznej czy wizualnej, wymaga pewnego poziomu eksperckiej wiedzy, której nie posiada szeregowy pracownik działu marketingu. Jeśli więc chcesz pewność, że Twoje treści są dobre, dokonaj realnej oceny własnych możliwości i nie wahaj się przed powierzeniem tego zadania profesjonalistom.
Długie teksty nie sprawdzają się w sieci
Krótkie akapity, tekst przedzielony śródtytułami, mnóstwo zdjęć i filmów – wszystko po to, żeby artykuł wydał się krótszy, ponieważ zgodnie z powszechną opinią, internauci nie lubią długich treści. Ale czy zawsze? Doświadczenie uczy, że gdy tekst dotyczy zagadnienia bardziej ambitnego, poruszającego tematykę specjalistyczną, ograniczanie długości działa na nasza szkodę. Poza tym, dłuższy tekst pozwala bardziej zaangażować czytelnika, a jeśli dodamy do niego linki do istotnych miejsc czy treści, mamy szansę na wzrost konwersji.
Mając bloga czy profil społecznościowy, nie ma sensu inwestować w inne treści
To kolejny mit, który może skutecznie zaprzepaścić trud włożony w tworzenie contentu. Jeśli mamy do dyspozycji wartościowy tekst, film czy infografikę, powinniśmy dążyć do tego, by ją promować wszystkimi możliwymi kanałami. Im większy zasięg osiągniemy, tym większa jest szansa na przyciągniecie użytkowników do naszej strony.
Im więcej contentu, tym lepiej
Według wielu badań kluczem do sukcesu jest publikowanie jak największej ilości treści. W praktyce jednak niewielu z nas może publikować wartościowy content każdego dnia lub kilka razy dziennie. W mediach społecznościowych można to robić łatwiej, ale na blogu lepiej ograniczyć się nawet do jednego posta tygodniowo, ale dobrej jakości.
Każda treść jest jednorazowego użytku
Ten błąd również oznacza marnotrawstwo z punktu widzenia content marketingu. Ciekawy artykuł może stać się bazą do stworzenia zajmującej infografiki. Z kolei ona, podzielona na części i wzbogacona np. o zdjęcia jest świetną bazą do stworzenia multimedialnej prezentacji. Ciekawe zdjęcia ilustrujące tekst można wykorzystać na portalach społecznościowych – wrzucić jako posta na Facebooku czy galerię na Pintereście. Recykling treści to świetny pomysł na to, by zapewnić sobie stały dostęp do dobrego contentu przy niewielkim wysiłku.
źródło: agencja content marketingu Artivia.pl
