Czy liczy się wnętrze? Może i w wielu przypadkach tak, ale na pewno nie przy zakupach online. Pierwsze wrażenie, jakie wywrze produkt, jest naprawdę ważne. A przecież za tę kwestię odpowiada nie tyle sama zawartość przesyłki, co opakowanie. Właśnie dlatego coraz więcej firm zwraca uwagę na unboxing experience.
Spis treści
Dlaczego opakowanie też ma znaczenie?
Aby odpowiedzieć sobie na pytanie z nagłówka, warto prześledzić, jak wygląda proces tradycyjnych zakupów. Klient trafia wtedy do specjalnie zaprojektowanego środowiska. Produkty rozmieszczone są w odpowiedni sposób, każdy szczegół wystroju jest dopracowany, a czasem nawet w sklepie rozpylany jest odpowiedni zapach.
W przypadku zakupów internetowych żaden z tych elementów nie istnieje. Wprawdzie duże znaczenie będzie mieć sam wygląd strony internetowej, który w pewnym sensie można porównać do wystroju tradycyjnego sklepu. Całe doświadczenie zakupowe jest jednak bardzo okrojone. Klient dokonuje zamówienia, a potem otrzymuje paczkę. Stanowi więc ona ważny element całego procesu zakupowego.
Czym jest unboxing experience?
Rozpakowywanie paczek dla wielu osób jest naprawdę ekscytujące. Może kojarzyć się ze świętami Bożego Narodzenia czy urodzinami. Wprawdzie w przypadku zakupów online trudno porównywać te przesyłki do prezentów – w końcu konsument sam za nie zapłacił.
Nie zmienia to jednak faktu, że nieraz będzie czuł naprawdę duże podekscytowanie, kiedy przesyłka wreszcie do niego trafi. Po raz pierwszy może przecież na żywo zobaczyć produkt, który do tej pory oglądał tylko na stronie internetowej.
Nic więc dziwnego, że zupełnie inne wrażenie wywrze na nim starannie zaprojektowane opakowanie, pozwalające poczuć, że ma przed sobą niesamowity zakup, a już zupełnie inny wydźwięk będzie mieć pognieciony karton i folia bąbelkowa. W tym drugim przypadku już na start entuzjazm kupującego osłabnie.
Unboxing experience ma więc za zadanie wzmocnić ekscytację towarzysząca odpakowywaniu produktów zakupionych online. Dzięki odpowiedniemu opakowaniu produktu już sam proces wyjmowania go z paczki będzie częścią doświadczenia zakupowego.
A jeśli ktoś na tym etapie wątpi, czy opakowanie rzeczywiście ma tak duże znaczenie i zadaje sobie pytanie, kto mógłby zwracać uwagę na tę kwestię, to warto tylko przypomnieć, że filmy w social media związane właśnie z rozpakowywaniem przesyłek cieszą się naprawdę dużą popularnością. Ludzie więc nie tylko lubią otwierać własne przesyłki, ale nawet patrzeć, jak robi to ktoś inny.
A jak dużo jest takich osób? Okazuje się, że już w momencie, gdy unboxing był jeszcze nowością, ponad 60% konsumentów oglądało tego typu filmy, by zdobyć informacje o interesującym ich produkcie. Teraz, gdy unboxing experience zyskał na znaczeniu, ten procent jest jeszcze większy.
Liczy się pierwsze wrażenie
To, jak wygląda paczka, ma ogromny wpływ na to, co klient myśli o danej marce. W przypadku zakupów online trudno o bezpośredni kontakt z klientem. Paczka jest właśnie jednym z tych elementów, które wpływają na customer experience. To właśnie na etapie kontaktu z paczką klient jest najbliżej marki i na tej podstawie może wyrobić sobie o niej opinię, a to z kolei będzie mieć znaczenie w kontekście dalszych zakupów czy polecania marki innym.
Oczywiście nie ma też co utrzymywać, że na zdobywanie lojalnych klientów wpływ będzie mieć tylko paczka. Znaczenie ma także wiele innych czynników. Nie zmienia to jednak faktu, że dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a konsumenci już dawno przestali zwracać uwagę tylko na sam produkt. Liczy się także wiele elementów związanych z całym procesem sprzedaży.
Jak wykorzystać unboxing experience w swojej firmie?
Skoro wiadomo już, czym jest unboxing experience i jakie ma znaczenie w świecie sprzedaży online, to czas odpowiedzieć na pytanie, jakie opakowania rzeczywiście zrobią wrażenie na kliencie.
Właściwie jest tu kilka możliwości. Pierwsze rozwiązanie stawia głównie na estetykę. Sam wygląd produktu i opakowania może sprawić, że wyda się on o wiele bardziej luksusowy. Jednym z ostatnich głośnych przykładów będzie Florasis, czyli marka kosmetyków, które zachwycają swoim wyglądem i to zarówno, jeśli chodzi o sam produkt, jak i opakowanie, czy właśnie przesyłkę, w której zamówienie jest dostarczane. Poprzeczka już na wstępie stawiana jest więc naprawdę wysoko, a konsument od razu ma wrażenie, że otrzymał niezwykle luksusowy i orientalny produkt.
Istnieje jednak także druga droga – unboxing experience może opierać się nie tyle na estetyce, co na pomysłowości. Tutaj przykładem będzie chociażby miód The Bees Knees. Pudełko od środka ma nadrukowane małe pszczoły, dzięki czemu po jego otwarciu wydaje się, że słoiczek z miodem wyciąga się właściwie wprost z ula. To robi znacznie lepsze pierwsze wrażenie niż zwykły, prosty karton, prawda?
Wreszcie, unboxing experience może być częścią storytellingu. Wystarczy spojrzeć na firmę 4 Szpaki. Jako że jest to przedsiębiorstwo produkujące naturalne kosmetyki w duchu zero waste, to taka jest też i sama przesyłka – prosty karton z ekologicznym wypełnieniem, co nie oznacza, że prezentuje się prosto czy nieestetycznie. Znajduje się na nim wzór szpaków, który nie pozostawia wątpliwości, skąd pochodzi przesyłka. Po otwarciu opakowania można natomiast dowiedzieć się, jaki Szpak (pracownik) pakował daną przesyłkę. Wszystko to pozostaje spójne na z narracją tworzoną na stronie internetowej.
