Szkoły programowania mogą stanowić remedium na problem deficytu programistów w Europie i na świecie. Intensywna nauka zawodu programisty aplikacji webowych jest w Polsce nawet cztery razy tańsza niż w Londynie, Paryżu lub Nowym Jorku, a rodzimi programiści umiejętnościami w najmniejszym stopniu nie ustępują swoim zagranicznym kolegom.
Branża nowych technologii w Europie rośnie w zawrotnym tempie, tworząc każdego roku 120 tys. nowych stanowisk. Problem w tym, że rynek pracy nie nadąża za tymi zmianami. Komisja Europejska prognozuje, że do 2020 roku zabraknie nawet 800 tys. wykwalifikowanych informatyków, z czego najbardziej poszukiwaną przez pracodawców grupą zawodową będą programiści.
Mimo dużego zainteresowania studiami informatycznymi, wszyscy absolwenci nie są w stanie zaspokoić potrzeb polskiego rynku. Rządy wielu europejskich państw próbują przekonać młodych, że umiejętność programowania wkrótce będzie tak samo pożądana jak znajomość języków obcych. Sami pracodawcy swoimi działaniami dają dowód na to, że studia nie zawsze są potrzebne, aby mieć solidny fach w ręku.
Bootcamp programistyczny to szkoła zawodu. W trakcie intensywnego kursu praktycy uczą słuchaczy programować. Nauka zaczyna się od zera, ale wymaga czasu i pieniędzy. Najbardziej kompleksowe kursy trwają bowiem 9-12 tygodni, prowadzone są w trybie stacjonarnym od poniedziałku do piątku i kosztują od 8 do 12 tys. zł w Polsce oraz od 6 do 9 tys. Euro (ok. 25-39 tys. zł) w krajach zachodniej Europy. W ofercie szkół programowania znajdziemy też kursy weekendowe oraz krótkie, bo trwające raptem 2-3 dni i uczące wykorzystania konkretnych technologii i języków.
Najlepsze europejskie szkoły programowania ściśle współpracują z firmami zatrudniającymi programistów – przy układaniu programu szkolenia, poszukiwaniu praktyk i stażów oraz wyłapywania najlepszych absolwentów, którzy w szybkim tempie są w stanie przyswajać nową wiedzę.
Spis treści
Gdzie opłaca uczyć się programowania w Europie?
Choć wybór miejsca szkoleń jest ogromny, zazwyczaj jest podyktowany miejscem zamieszkania kursanta. W Europie dobrze rozpoznawalne marki w tej branży to Le Wagon, General Assembly, SPICED Academy.
Francuski Le Wagon prowadzi zajęcia z programowania w ramach intensywnego kursu FullStack (360 godzin kodowania), w trakcie którego uczestnicy uczą się programować w Ruby on Rails, poznają bazy danych oraz różne techniki i języki tworzenia witryn internetowych. Le Wagon obecny jest w sześciu miastach Francji, dziewięciu kolejnych krajach Europy oraz ośmiu miastach na całym świecie – od Montrealu po chińskie Chengdu. Za 9-tygodniowy kurs w Paryżu zapłacimy 6,5 tys. euro.
Amerykański General Assembly prowadzi studia programowania w 20 kampusach na całym świecie i zatrudnia ponad 250 szkoleniowców. Słuchacze mają do wyboru szeroką ofertę bootcampów i krótszych kursów, po których mogą zostać pełnoprawnymi programistami aplikacji webowych, twórcami aplikacji dla iOS i Android, a także ekspertami z zakresu projektowania (design), marketingu, biznesu i analizy danych. Europejski oddział General Assembly znajduje się w Londynie. 12-tygodniowy, stacjonarny kurs Web Development Immersive w stolicy Wielkiej Brytanii kosztuje 8 tys. funtów. Zajęcia prowadzone są od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 17.
SPICED Academy to projekt, który narodził się i jest rozwijany w Berlinie. Szkoła największy nacisk kładzie na naukę JavaScriptu, choć w trakcie kursu Full Stack Web Development, studenci poznają wiele innych technik i języków niezbędnych do sprawnego kodowania aplikacji webowych: HTML i CSS, biblioteki MVC Frameworks i Node.js, bazy danych SQL i NoSQL. Za 12-tygodniowy kurs w Berlinie zapłacimy 7,8 tys. euro. Bardziej zabieganym, którzy nie mogą na dłużej porzucić obowiązków służbowych i prywatnych, SPICED Academy proponuje szybki kurs dla front-endowców. 8-tygodniowe, weekendowe szkolenie ma na celu nauczyć słuchaczy budowania interaktywnych, przyjaznych urządzeniom mobilnym, stron webowych. Promocyjna cena kursu wynosi 2100 euro.
Polacy nie gęsi i swoje szkoły mają. Nie trzeba wyjeżdżać za granicę, aby rozpocząć przygodę w zawodzie programisty. Coders Lab jako pierwsza szkoła programowania w Polsce oferuje kursy programowania prowadzone w języku angielskim m.in. dla osób, które myślą o karierze na zagranicznych rynkach.
Coders Lab prowadzi kilka kursów przygotowujących do pracy na stanowisku Front-end i Back-end developer, kładących nacisk na wybrane języki i technologie: React (JavaScript), PHP, Python, Ruby, WordPress oraz Java i .NET (C#). W trakcie 320-360 godzin kursu (w tym 60-80 godzin nauki zdalnej) studenci nabywają umiejętności niezbędne do zdobycia nowego zawodu. Za kurs programowania JavaScript Developer: React w języku angielskim w Warszawie zapłacimy 11,5 tys. zł.
Przekraczaj granice. Pracuj gdzie chcesz. Historia Sebastiana.
Gdzie opłaca się zostać programistą?
Programiści to najlepiej wynagradzana grupa pracowników IT, a ci na swoje zarobki nie powinni mieć przecież powodów do narzekania. Nieważne, czy pracujesz w Polsce, krajach UE czy w Stanach – zarobki są wysokie.
Młodszy programista w Polsce zarabia w dużym mieście od 3 tys. zł miesięcznie, ale wraz z nabieraniem doświadczenia, stawki te szybko rosną, by maksymalnie wynieść nawet 12 – 25 tys. zł na stanowiskach starszego programisty, architekta czy menedżera projektów. Branża oferuje przejrzystą i szybką ścieżkę kariery oraz solidne pakiety bonusów, aby zatrzymać najlepszych.
Mediana wynagrodzeń programisty (na stanowisku Computer Programmer) w Londynie (Wielka Brytania) wynosi 42 tys. funtów rocznie, czyli ok. 3,5 tys. funtów miesięcznie. Zarobki początkujących zaczynają się tutaj od 20 tys. funtów rocznie, czyli ok. 1,6 tys. funtów miesięcznie (dane za PayScale).
Mediana zarobków programisty zatrudnionego na stanowisku Software Developer w Niemczech wynosi zaś 46 tys. euro rocznie, czyli 3,8 tys. euro miesięcznie. 10 proc. najniżej zarabiających dostaje wynagrodzenie poniżej 31 tys. euro, tj. 2,6 tys. euro miesięcznie, zaś 10 proc. najlepiej wynagradzanych programistów osiąga roczny przychód powyżej 62 tys. euro.
Średnie zarobki początkującego programisty w regionie centralnym Francji (Paryż i okolice) wynoszą 37,4 tys. euro rocznie, tj. 3 tys. euro miesięcznie. Web developer z kilkuletnim doświadczeniem może liczyć na zarobki rzędu 43-51 tys. euro rocznie, czyli 3,6 – 4,2 tys. euro miesięcznie (dane za jobprod.com).
Na wysokie zarobki mogą liczyć programiści w Stanach Zjednoczonych. Wynagrodzenie webdevelopera wynosi od 40 do 120 tys. dolarów rocznie w zależności od firmy, miejsca pracy i oczywiście doświadczenia. Legendarne 100 tys. dolarów rocznego dochodu plasuje programistów w gronie 25 najlepiej zarabiających profesji i czyni z nich klientów takich marek jak Porsche czy Ferrari.
Dlaczego porównujecie tylko zarobki, a nie uwzględniacie kosztów życia, opłat za czynsze, media etc.
Myślę, że wtedy te różnice nie będą aż tak drastyczne 😉