Co czwarty wolny strzelec działający w IT bazuje na stałej współpracy i projektach długofalowych. Co drugi to mężczyzna w wieku 25-34 lata. Ile zarabia programista w Polsce? Blisko co piąty zarabia powyżej 10 tys. zł miesięcznie na rękę. Choć nierzadko zdarzają się także kwoty przekraczające 17 tys. zł wynagrodzenia, pomimo lub właśnie dzięki pandemii.
Nie ma chyba takiej dziedziny pracy freelancerksiej, która bardziej kojarzy się z prestiżem i wysokimi zarobkami niż programowanie i szeroko pojęte IT. O tym, że grupa ta budzi duże zainteresowanie również wśród osób spoza branży świadczy chociażby ilość stereotypów, jakie krążą o programistach w sieci czy też liczba zapytań w wyszukiwarkach internetowych na temat ich zarobków. Dlatego też, Useme.com postanowiło przebadać tę grupę freelancerów, aby rozwiać wszelkie wątpliwości.
Spis treści
Kim są?
IT to dziedzina zdominowana przez mężczyzn na całym świecie. Ta reguła dotyczy także Polski oraz tej część grupy zawodowej, która specjalizuje się w realizacji zleceń freelancerskich. Z badań Useme wynika, że stanowią oni aż 94,3% ankietowanych w stosunku do 5,7% kobiet. Wśród programistów-freelancerów najliczniejszą grupa (50,6% badanych) to osoby młode, tj. w przedziale wiekowym 25-34 lat. Na drugim miejscu (28,1%) są nieco starsi wolni strzelcy, tj. w przedziale 35-44 oraz 18-24 lata reprezentowani przez co czwartego (24,1%) respondenta. Najmniej liczne wśród programistów są grupy wiekowe to 45-54 lata (2,3%) oraz 55-64 lata (1,1%).
Ile zarabia programista w Polsce?
Ten aspekt pracy polskich programistów budzi chyba największe zainteresowanie, a przez to i emocji. IT to tradycyjnie ta grupa zawodowa, w której zarobki są najwyższe na rynku. Oczywiście wynagrodzenie uzależnione jest od kilku czynników, tj.: doświadczenie, w tym liczby zrealizowanych projektów i stopnia ich skomplikowania czy zakresu prac, specjalizacji, siły marki osobistej lub inaczej mówiąc oceny wolnego strzelcy na platformach freelancerskich czy też liczby i jakości referencji.
Pod uwagę należy wziąć także fakt, czy wolny strzelec utrzymuje się tylko z freelancingu, czy jedynie dorabia. Z badań Useme wynika, że dla blisko połowy (49,5%) respondentów, freelancing jest jedyna formą zarobkowania, a dla pozostałych 50,5% stanowi formę dorobienia do etatu lub innej formy głównego zajęcia.
W grupie badanych, co trzeci (32,1%) ankietowany programista zadeklarował, że miesięcznie uzyskuje z freelancingu dochody do 3.000 zł. Zazwyczaj takie zarobki, otrzymują młodsi specjaliści lub junior programiści, którzy pracują dorywczo w trakcie nauki na studiach lub freelancerzy, którzy dorabiają zleceniami do głównego zawodowego zajęcia. Z kolei, wynagrodzenie w kwocie 3.000-5.000 tysięcy zł otrzymuje 17,2% polskich specjalistów IT będących freelancerami.
Blisko co czwarty wolny strzelec zarabia powyżej 5.000 zł miesięcznie, z czego 20,7% respondentów osiąga dochody w przedziale 5.000-10.000 zł, a 17,2% zarabia powyżej 10.000 zł miesięcznie na rękę. W tej grupie, coraz częściej zdarzają się także zarobki przekraczające 15.000 zł, a nierzadko także 17.000 zł. To znacząca różnica w porównaniu z pozostałymi grupami wolnych strzelców w naszym kraju, których uposażenie powyżej 10.000 zł nie jest standardem. Choć trzeba zaznaczyć, że najwyższe zarobki zarezerwowane są dla doświadczonych ekspertów w rzadkich obszarach IT, np. programiści mobilni iOS czy zaawansowani architekci systemów IT.
Kobiety-freelancerki, będące specjalistkami IT zarabiają niestety mniej niż ich koledzy po fachu. Panie uzyskujące miesięcznie ponad 10 tysięcy złotych to jedynie 1% to badanych freelancerów a mężczyźni to 5%. W przedziale 5.000 – 10.000 złotych, kobiety to zaledwie 7%, podczas gdy panowie reprezentują 11% respondentów.
– Wszyscy freelancerzy to jedna z niewielu grup zawodowych, która dzięki Covid-19 zyskała, zarówno pod względem liczby zleceń, jak i wzrostu stawek. Jednak to wolni strzelcy będący specjalistami IT, mogą czuć się prawdziwymi beneficjentami obecnej sytuacji, gdyż zyskali najwięcej – mówi Przemysław Głośny, prezes zarządu Useme.com, największej w Europie Środkowo-Wschodniej platformy rozliczającej prace freelancerów. – W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy pandemii, wzrost wynagrodzenia dla tej grupy zawodowej wyniósł ok 12%. Jednak wszystko wskazuje na to, że zarobki programistów w 2021 roku w dalszym ciągu będą rosły. – dodaje Głośny z Useme.
Ile projektów realizuje programista-wolny strzelec?
Blisko co trzeci badany (29,9%) zadeklarował, że w miesiącu wykonuje od 1 do 3 zleceń, tym samym ustępując miejsca tłumaczom i grafikom. Programiści utrzymują się także blisko średniej jeśli chodzi o większą miesięczną ilości zleceń: 14,9% wykonuje ich od 3 do 5 w miesiącu, a kolejne 6,9% realizuje od 5 do 10 zleconych prac.
Różnice widać dopiero powyżej poziomu 10 zleceń na miesiąc: tak obłożonych pracą jest zaledwie 5,7% badanych specjalistów IT, w porównaniu do 12,5% grafików, 21,7% copywriterów czy 26,4% tłumaczy. Kolejna różnica jest widoczna w grupie programistów-freelancerów realizujących długofalowe współprace. W taki sposób pracuje co czwarty ankietowany (25,3%). Jest to olbrzymia różnica w porównaniu np. do 4,6% tłumaczy, 9,3% copywriterów i 6,8% grafików. Dowodzi to, że programiści mają mniej zleceń, jednak są one bardziej czasochłonne.
Raport „ILE ZARABIA I KIM JEST POLSKI PROGRAMISTA – FREELANCER” został przygotowany przez platformę Useme.com w IV 2021 r. Dane opracowane na podstawie badania zrealizowanego przez Useme na reprezentatywnej próbie 1076 freelancerów, z wykorzystaniem metody badawczej CAWI, na przełomie 2020/21 roku.
- Jak podczas 5-minutowych sesji burzy mózgów wygenerować aż 108 pomysłów, czyli kilka słów o brainwriting 635
- Wokół nauki programowania narosło wiele mitów. Które z nich nie mają nic wspólnego z rzeczywistością?
- Od etatu do bycia własnym szefem, czyli jak zostać freelancerem
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź