Podstawą sukcesu każdego, również sieciowego biznesu, jest wyróżnienie się na tle konkurencji. W przypadku e-sklepów ważną rolę w tym procesie odgrywa content, który nie tylko podnosi atrakcyjność produktów w oczach klientów, ale również poprawia wyszukiwanie. Co zrobić, by treści pracowały na naszą korzyść?
1.Twórz unikalne i szczegółowe opisy dla każdego z produktów
Czasem zaledwie kilka ciekawych zdań wystarczy, aby przekonać klienta do zakupu. By to się udało, opis powinien być oryginalny, a nie skopiowany słowo po słowie ze strony producenta. Tekst umieszczony przy produkcie nie jest wyłącznie pożywką dla wyszukiwarek, ale realnym narzędziem marketingowym, które odgrywa znaczącą rolę w procesie sprzedaży.
2. Zachęcaj klientów do wystawiania recenzji
Kariera serwisów opiniujących, takich jak Gastronauci.pl czy Wizaz.pl pokazuje, że opinie innych cenimy znacznie wyżej niż reklamową perswazję. Jak wynika z badań, 62% klientów jest bardziej skłonnych do zakupów w sklepach internetowych, które oferują recenzje produktów. Opis na stronie dostarcza informacji podstawowych, natomiast recenzja to dodatkowa i cenna wiedza, która może zaważyć na zakupie danego towaru przez innego klienta. Co więcej, wytwarzanie contentu przez użytkowników nic nas nie kosztuje, więc jeśli jest wartościowy, taka sytuacja przynosi korzyści obu stronom. By tak było, pozostawianie recenzji na stronie powinno być łatwe i szybkie. Warto też co jakiś czas zachęcać klientów do dzielenia się opiniami, na przykład przypominając o tej możliwości za pośrednictwem maila.
3. Wyróżnij swój content dzięki strukturyzowanym informacjom
Im więcej informacji na temat produktu udostępnisz w wyszukiwarce, tym większa szansa na to, że kupujący wybierze akurat Twoją ofertę z gąszczu innych. W wynikach może wyświetlać się nie tylko model danego artykułu, ale też dział, w którym go znajdziemy, jego cena, opinie użytkowników czy dostępność. Rozbudowany opis wzbudzi znacznie większe zaufanie niż zdawkowy i uplasuje się wyżej na liście wyszukiwań.
4. Unikaj powtórzeń
Jeśli sklep internetowy umożliwia filtrowanie pod kątem ceny, koloru czy rozmiaru, te same produkty powtarzają się na wielu stronach wyszukiwania. Co za tym idzie, na stronę tego samego artykułu może nas przenosić kilka adresów URL, co sprawia problemy z punktu widzenia wyszukiwania, ponieważ nie wiadomo, na którą z nich skieruje klienta Google. By tego uniknąć, spośród kilku typów stron o tej samej treści trzeba wybrać najważniejszą, czyli kanoniczną i oznaczyć ją atrybutem rel=„canonical”. Dzięki temu wyszukiwarka będzie przenosić klienta wyłącznie na stronę wiodącą.
5. Wyjdź poza słowo i obraz, oferując filmy
Wideo jako dodatek do zdjęć na stronie produktowej to wciąż mało popularne rozwiązanie, choć przykłady pokazują, że może być bardzo skuteczne. Asos.com, jeden z największych sklepów odzieżowych w sieci, korzysta z nich już od dawna. Butik z biżuterią Ice.com zwiększył w ten sposób wskaźnik konwersji na stronach produktowych o 400%, natomiast strona Shoeline.com dzięki użyciu wideo zanotowała wzrost konwersji o 44%. Filmy mogą nie tylko ilustrować opisy, ale użyte w szerszym kontekście stają się częścią ogólnej strategii contentowej. Strony z kosmetykami mogą udostępniać w tej formie makijażowe tutoriale, serwisy z elektroniką – testy produktów, a w każdym sklepie przyda się krótki filmik ilustrujący proces zakupu od wejścia na stronę główną aż po sfinalizowanie transakcji i dostawę.
Autor: Katarzyna Szulik w Artivia – agencja content marketingu