Twórca internetowy, streamer, influencer. Na te słowa przychodzą na myśli wielkie nazwiska, konta z milionem followersów i współprace z globalnymi markami. Jednak według raportu Linktree znaczna część, bo aż 67%, twórców ma od 1 do 10 tysięcy obserwatorów. Zatem realnym reprezentantem tego rynku jest osoba działająca jako “niepełnoetatowy” twórca, który ma mniejszą, ale za to często zaangażowaną społeczność.
Jednym z głównych wyzwań tego rynku jest zatem monetyzacja swojej działalności – jak zarabiać niezależnie od płatnych współprac czy pieniędzy z wyświetlania reklam.
Raport podkreśla, że ekonomia pasji, czyli niezależne biznesy oparte na marce osobistej, wiedzy specjalistycznej, doświadczeniach i relacjach, jest ważnym i rosnącym sektorem. Obecnie rynek ten jest wyceniany na ponad 104 mld USD, a przewiduje się, że do 2026 roku wzrośnie do ponad 200 mld USD.
Spis treści
Dodatkowe źródła dochodu
Monetyzacja jest dużym wyzwaniem dla małych twórców. Większość początkujących twórców zarabia mało lub wcale, a jednym z największych wyzwań jest znalezienie stabilnych źródeł dochodu.
Zgodnie z raportem Linktree, aż 94% twórców, którzy dopiero zaczynają, nie generuje jeszcze dochodów lub ich zarobki są na tyle niskie, że nie mogą z nich utrzymać się. W szczególności na początku kariery, twórcy mogą polegać na sporadycznych współpracach, co nie daje stabilności finansowej.
Korzystnym czynnikiem są nowe rozwiązania oferowane przez platformy cyfrowe, jednak są one zazwyczaj zależne od popularności, co zamyka drogę twórcom z mniejszą liczbą obserwatorów. To dotyczy też płatnych współprac. Warto pamiętać, że twórcy mniej zasięgowi, których jest znaczna większość, mają również bardzo zaangażowaną społeczność. Wystarczy znaleźć swoją niszę i mieć kilka tysięcy obserwatorów, by już zacząć zarabiać – mówi Dobrosława Gogłoza, dyrektorka zarządzająca Pomagam.pl.
Subskrypcje
Jednym z najczęstszych pomysłów jest oferowanie produktów lub usług, na przykład kursów online. Modele subskrypcji, dostęp do ekskluzywnych treści i programy członkowskie stają się coraz popularniejsze, zwłaszcza dla twórców, takich jak niezależni dziennikarze, eksperci lub blogerzy. Link-in-bio, który pozwala kierować ruch na swoje platformy, to prosty sposób na implementację tego rozwiązania.
Napiwki
Aż połowa użytkowników internetu dała napiwek swojemu ulubionemu twórcy – wynika z badania The Influencer Marketing Factory. Głównym powodem jest chęć wsparcia danej osoby. To gest uznania za pracę, wiedzę lub wartość, którą twórca daje swoim odbiorcom.
Wnioski:
- Wizja twórcy internetowego jako osoby z milionami obserwujących jest niepełna. Wielu twórców ma mniej obserwujących, ale za to bardziej zaangażowaną społeczność. To może prowadzić do zmiany perspektywy na strategie twórców, skupiając się na budowaniu silnych relacji, a nie tylko na zwiększaniu liczby obserwujących.
- Wzrost ekonomii pasji pokazuje, jak internet zmienia sposób, w jaki ludzie zarabiają na życie. Może to prowadzić do przewartościowania tradycyjnych modeli pracy i zatrudnienia.
- Wyraźne jest, że twórcy potrzebują narzędzi, które pomogą im monetyzować swoje treści, zwłaszcza jeśli nie mają dużych ilości obserwujących. Crowdfunding może stanowić ważne rozwiązanie tego problemu.
- Znaczenie społeczności dla twórców jest oczywiste. Wspieranie twórców poprzez napiwki pokazuje, jak silne mogą być te relacje. To podkreśla znaczenie budowania zaangażowanej społeczności dla twórców internetowych.
