Każda firma, niezależnie od branży, chciałaby być widoczna w sieci. W końcu większa widoczność i lepsza rozpoznawalność to zwykle także i większe zyski. Początki są jednak trudne, szczególnie gdy nie dysponuje się dużym budżetem na promocję swojej działalności. Istnieje jednak rozwiązanie, które niekoniecznie musi pociągać za sobą wysokie koszty, za to może przynieść dobre efekty. Jest nim outreach marketing.
Spis treści
Czym jest outreach marketing?
Outreach marketing to koncepcja, która zakłada, że do osiągania konkretnych biznesowych celów można wykorzystać zasięgi innych. Cały pomysł opiera się więc o znalezienie wpływowych osób skupiających wokół siebie konkretne grono odbiorców – takie, które w dużej mierze pokrywa się z grupą docelową danej firmy. Poprzez nawiązanie współpracy możliwe jest wówczas m.in.:
- zdobycie nowych klientów,
- zwiększenie sprzedaży,
- budowanie świadomości marki,
- poprawa widoczności w sieci.
Z tego powodu outreach marketing często nazywa się także influencer marketingiem. Ta druga nazwa zwykle kojarzy się jednak z wielkimi kampaniami za naprawdę duże pieniądze. Z tego powodu małe firmy zwykle nawet nie myślą o takiej formie promocji, uważając, że nie mają na to budżetu.
Outreach marketing wcale nie musi jednak zakładać współpracy z największymi. Zresztą często wcale nie ma takiej konieczności. Poza tym współpraca opiera się na założeniu, że obie strony czerpią z niej korzyści. Nikt nie powiedział jednak, że dla osoby promującej firmę przy wykorzystaniu swoich zasięgów ma to być koniecznie wynagrodzenie pieniężne.
Przykładem outreach marketingu równie dobrze może być np. wysyłanie blogerom czy youtuberom prowadzącym kanały książkowe nowości na rynku wydawniczym, które ci potem będą potem mogli omówić w ramach swoich recenzji. Dla wydawnictwa to naprawdę niewielki wydatek, który może jednak bardzo się opłacić. Recenzent zyskuje natomiast nowe książki całkowicie za darmo, a często i przedpremierowo.
Jakie są zalety outreach marketingu?
Po tym wstępie warto przyjrzeć się głównym zaletom, jakie niesie za sobą outreach marketing.
Pierwsza z nich to poprawa SEO. Zwykle SEO przywodzi wprawdzie na myśl przede wszystkim dobieranie słów kluczowych i wplatanie je w zdania czy nagłówki. Ważnym elementem ruchu organicznego jest jednak także linkowanie zewnętrzne. Jeśli do danej strony prowadzi dużo linków, dla algorytmów staje się ona bardziej wiarygodna. To z kolei prowadzi do uzyskiwania wyższych wyników w SERP.
Druga, bardzo oczywista kwestia to możliwość promowania swoich treści. W końcu dzięki linkowaniu łatwiej jest przyciągnąć do siebie nowych odbiorców. Nie ma co się oszukiwać – większość właścicieli stron internetowych ma problem z promocją treści. Inaczej jednak sprawa wygląda, gdy ktoś, kto już zdobył zaufanie i zgromadził wokół siebie spore grono odbiorców poleca dany produkt, usługę czy artykuł.
Outreach marketing to też dobry krok w stronę budowania świadomości marki. Korzystając z zasięgów wpływowych osób można sprawić, że dana firma stanie się bardziej rozpoznawalna. Poza tym warto dodać, że outreach marketing to jeden z najbardziej opłacalnych sposobów na zwrócenie uwagi ludzi na to, co się robi.
I wreszcie outreach marketing zwiększa zaufanie do marki. Ludzie prędzej uwierzą rekomendacjom niż zapewnieniom samej firmy. Rzecz w tym, że praktycznie na równi z poleceniami bliskich traktują te od osób obserwowanych w sieci. Takie polecenia mogą więc sprawić, że firma zyska na wiarygodności.
Jak prowadzić skuteczny outreach marketing?
Główne zalety influencer marketingu (outreach marketingu) są na tyle znaczące, że wiele firm może rozważać skorzystanie z tej formy promocji. Rzecz w tym, że influencerzy dostają wiele tego typu propozycji i nie na wszystkie się zgadzają. Tym bardziej, że muszą dbać o swój wizerunek. Jeśli będą zgadzać się na każdą współpracę, w oczach obserwujących staną się „słupem reklamowym”. A to nie wpłynie dobrze ani na ich dalszą działalność, ani na wiarygodność jakiejkolwiek reklamującej się z ich pomocą firmy.
Trzeba więc jakoś zachęcić osoby z zasięgami, by zdecydowały się na współpracę. I często to wcale nie zaproponowana stawka będzie tu mieć największe znaczenie.
Wiele osób kontaktujących się z influecnerami przez social media czy mailowo, popełnia pewne błędy. Przede wszystkim tworzy wiadomości, które wyglądają jak standardowy e-mail marketing (czyli zachwala swój produkt czy usługę, jakby influencer miał ją kupić, a nie reklamować). Co gorsze, wiadomości nieraz nie są dostatecznie skoncentrowane na docelowych odbiorcach.
Właśnie dlatego tak ważne jest, by stosować outreach marketing w odpowiedni sposób. Przede wszystkim trzeba:
- zdefiniować konkretne cele – czy chodzi o pojawienie się w podcaście jako gość? A może uzyskanie linków do swojego artykułu? Ważne, by wiedzieć to, nim w ogóle zacznie się pisać wiadomość,
- wybrać odpowiednią grupę docelową – nie zawsze wpływowa osoba z milionem obserwujących będzie najlepszym wyborem. Wiele zależy od branży, ale także od celów, jakie chce się osiągnąć (poprzedni podpunkt). Wróćmy do przykładu wydawnictwa promującego swoją działalność – czy tutaj naprawdę lepiej postawić na znanego influencera niż na osobę ze znacznie mniejszymi zasięgami, ale skupioną właśnie na recenzowaniu książek?
- personalizować swoje wiadomości – na lepszy odbiór można liczyć, jeśli postawi się na personalizację. Nie chodzi tu jednak wcale o dodanie imienia i nazwiska na początku wiadomości. Ważne jest, by naprawdę poznać odbiorę wiadomości (influencera). Wtedy znacznie łatwiej w mailu wypunktować mu konkretne korzyści ze współpracy, które rzeczywiście mogą mieć dla niego znaczenie.
2 komentarze
Dodaj odpowiedź