Studenci z informatycznym drygiem, niewielkie mieszkanie, dobry pomysł i ktoś, kto w niego uwierzy. Schemat powstania Reddita jest wzorcowy dla sporej części sieciowych biznesów, jednak z czasem jego twórcy wyspecjalizowali się w płynięciu pod prąd. Poznajcie historię i ideę stojąca za „pierwszą stroną internetu”.
Reddit, czyli co?
Zanim zagłębimy się w historię serwisu, słów kilka na temat zasad jego funkcjonowania.
Serwis działa dokładnie w ten sam sposób, co polski Wykop – jest zbiorem linków przedstawiających ciekawe treści o różnorodnej tematyce. Mimo że Reddit jest anglojęzyczny,
narzędzia wyszukiwania i obsługi użytkownika dostępne są w kilku językach, także w polskim.
Zasada działania jest prosta – każdy zalogowany użytkownik może dodać swoje znalezisko, które zgłaszane jest do oddzielnej kategorii, czyli redditu lub subredditu (np. r/politics, r/science). Link poddawany jest głosowaniu Internautów za pomocą dodania lub odjęcia punktu, a ostateczna suma wiąże się z pozycją, jaką zajmuje dodane znalezisko. Oprócz linków można publikować także treści tekstowe.
Wyróżnikiem Reddita są wywiady AMA – Ask Me Anything, czyli „Zapytaj mnie o wszystko”, które przeniosły się również na polski Wykop. Własne AMA może stworzyć każdy – wystarczy założyć wątek pod tym tytułem dopisując, kim jesteśmy, na przykład nastoletnim diabetykiem, inżynierem na spotkaniu, poetą-amatorem czy rozmówcą w sex-telefonie. Do AMA zapraszane są również gwiazdy i celebryci, które również muszą odpowiadać na grad pytań użytkowników. Na rozmowę jak dotąd dali się namówić m.in. Bear Grylls, Jimmy Kimmel, Mike Tyson czy Neil Strauss.
Zarobić na czytaniu
Wszystko zaczęło się wiosną 2005 roku, gdy kumple Steve Huffman i Alexis Ohanian postanowili założyć własny startup świadczący usługi mobilne. Inwestor odrzucił pomysł, ale dostrzegł potencjał w jego autorach, którym polecił przesunięcie uwagi z raczkującego wówczas rynku mobilnego na sieć i jej możliwości oddziaływania w wymiarze społecznościowym. Tak narodził się pomysł stworzenia „pierwszej strony internetu”, na której użytkownicy będą mogli udostępniać i dzielić się treściami najciekawszymi z ich punktu widzenia. Ponieważ w założeniu chodziło głównie o materiały tekstowe, nazwę serwisu oparto na skrócie frazy „I read it” czyli „przeczytałem to”, co dało Reddit.
Początkowo na wyjątkowo zgrzebnej stronie pojawiały się tylko linki dodawane przez Alexis i Steve’a, a sposobem na promocję serwisu były uliczne wlepki. Po kilku tygodniach kumple osiągnęli pierwszy sukces – na Redditcie zaczęły pojawiać się treści dodawane przez innych użytkowników. Niedługo później do ekipy dołączył Chris, a następnie Aaron, niezbędni do prowadzenia rosnącego w siłę serwisu.
Reddit rozwijał się wraz ze wzrostem liczby użytkowników. Pod koniec roku pojawiła się możliwość komentowania, a w 2008 r. roku założyciele pozwolili użytkownikom tworzyć własne subreditty poświęcone konkretnej tematyce, od książek, technologii po rozmyślania pod prysznicem, foodporn czy wiewiórki jedzące pizzę. Każdy z nich stał się mini-forum dla osób zainteresowanych konkretnym tematem. Danie oręża w ręce użytkowników było ryzykowne – niedługo później na Reddicie zaczęły pojawiać się niecenzuralne zdjęcia, ale Steve nie miał wątpliwości: musimy pozwolić użytkownikom decydować o sobie.
W tym momencie warto zaznaczyć, że Reddit nie był monopolistą we własnej branży. Pomysł na stworzenie agregata linków wzięto z istniejącego już wcześniej Del.icio.us, a po sąsiedzku w siłę rósł Digg, serwis o tym samym profilu. Z czasem miało się jednak okazać, że walkę o rząd dusz wygrał Reddit, choć to zwycięstwo okupiono wysoką ceną.
Pogoń za milionami
Jesienią 2006 roku twórcy dobrze prosperującego Reddita zdecydowali się na sprzedaż serwisu wydawnictwu Conde Nast za około 20 milionów dolarów. Niedługo później drogi założycieli po raz pierwszy się rozeszły – jako pierwszy odszedł Aaron, który miał ogromne trudności z odnalezieniem się w korporacyjnych realiach. Steve i Alexis pozostali u sterów jeszcze przez trzy lata i opuścili firmę w 2009 r. pozostawiając Chrisa na placu boju.
Moment był trudny, ponieważ wydawnictwo zaczęło sygnalizować, że Reddit w końcu powinien zacząć na siebie zarabiać. W teorii jego potencjał reklamowy był ogromny, ale w praktyce trudno było oczekiwać, że reklamodawcy dostrzegą okazję na zyski we wprawdzie imponującej, ale bardzo specyficznej grupie użytkowników. Oni sami również nie przyjęliby prób ingerowania w treść strony po to, żeby ułatwić im życie – Digg wypróbował tej taktyki i to ona go pogrążyła. W tej sytuacji pojawił się pomysł stworzenia sekcji premium – Reddit Gold, który za opłatą dawałby użytkownikom dostęp do ekskluzywnych treści. Usługa, bez większych nadziei na powodzenie, została uruchomiona bez wiedzy wydawnictwa w jeden z weekendów 2010 roku i okazała się hitem – tylko przez dwa dni na konta serwisu spłynęły datki liczone w milionach dolarów.
Kontrowersje i rewolucje
Mimo to Conde Nast nie chciało nadal trzymać Reddita pod kloszem i w 2011 roku serwis stał się niezależną firmą z własnym prezesem i działem sprzedaży, który musiał martwić się o przychody. Po tej decyzji szeregi Reddita opuścił również Chris, a nowym prezesem firmy został Yishan Wong, wcześniej związany między innymi z PayPalem i Facebookiem. Wong używał Reddita od chwili jego powstania i zachował mentalność użytkownika – konsekwentnie sprzeciwiał się jakiejkolwiek cenzurze nawet gdy na serwisie pojawiały się bardzo kontrowersyjne treści. Wśród słynnych afer na tym tle można wspomnieć chociażby o wrzucaniu potencjalnie pornograficznych zdjęć nieletnich, podaniu nazwiska rzekomego sprawcy zamachu bombowego podczas nowojorskiego maratonu (okazało się fałszywe) czy „The Fappening”, czyli niesławny wyciek do sieci nagich zdjęć pochodzących z telefonów gwiazd i celebrytek. We wszystkich wspomnianych wypadkach Wong wyrażał ubolewanie, ale pozostawał niewzruszony na swoim stanowisku: cenzury użytkowników nie będzie.
Jasne jednak było, że prezes nie jest w stanie utrzymać użytkowników w ryzach, a presja koniec końców zmusiła go do odejścia jesienią 2014 roku. To wydarzenie sprawiło, że historia zatoczyła koło – niedługo później, tym razem na stanowisko prezesa zarządu, wrócił Alexis Ohanian pełen nowych pomysłów i przekonany, że Reddit wymaga zmian. Za cel postawił sobie ograniczenie zapędów użytkowników do publikacji obraźliwych treści i stworzenie narzędzi, dzięki którym korzystanie ze strony będzie jasne i czytelne dla wszystkich, nie tylko fanów znalezisk z najdalszych rubieży internetu.
Jeśli to się uda, serwis który w szczytowych momentach notował nawet miliard odsłon miesięcznie, stanie się niekwestionowanym, globalnym potentatem.