Wielu przedsiębiorców postrzega konkurencję jako swojego wroga. Obserwuje jej działania z poczuciem zazdrości czy zagrożenia i zastanawia się – jak tu być najlepszym? I choć w dążeniu do udoskonalania swojej oferty i rozwoju firmy nie ma nic złego, to traktowanie wszystkich osób działających na tym samym rynku jak wrogów już niekonieczne jest dobrym podejściem. Czasem warto zmienić perspektywę. I właśnie dlatego ten wpis jest nie o tym, jak stawać się lepszym od innych, a o tym dlaczego warto współpracować z konkurencją.
Spis treści
Konkurencja to niekoniecznie zagrożenie
To prawda, z konkurencją – jak sama nazwa wskazuje – często konkuruje się o uwagę potencjalnego klienta. W praktyce jednak to nie zawsze prawda. Nawet jeśli inne osoby zajmują się z pozoru tym samym, to w praktyce ich grupa docelowa może się różnić.
Poza tym w przypadku branży usługowej jedna firma nie jest w stanie obsłużyć wszystkich potencjalnych klientów. Nie jest więc tak, że każdy z nich uda się właśnie do przedsiębiorcy X. Ze względu na brak wolnych terminów część z nich zostanie odesłana gdzie indziej. Nie wspominając już o tym, że z różnych innych powodów do współpracy może nie dojść – np. ze względu na cenę, sposób działania przedsiębiorcy albo oczekiwania klienta, który ten nie może spełnić.
W praktyce więc konkurencja nie zawsze musi być zagrożeniem. Może okazać się też ogromnym wsparciem. Wystarczy wyobrazić sobie taką sytuację: na rynku pracuje dwóch dietetyków specjalizujących się w układaniu jadłospisów dla sportowców. Do jednego z nich zgłasza się potencjalny klient. Dietetyk nie ma jednak możliwości zajęcia się kolejną osobą. W tym momencie może usłyszeć pytanie „czy może pan/pani polecić kogoś innego?”.
I co zrobi taka osoba? Prawdopodobnie poda jakieś nazwisko i dane kontaktowe. Właśnie tak – poleci swoją „konkurencję”. Oczywiście pod warunkiem, że zna kogoś godnego zaufania. Skoro taki sportowiec zaufał dietetykowi X (z różnych względów – np. ze względu na jego silną markę osobistą), to zaufa też jego rekomendacjom. Inna, polecona przez niego osoba, jest więc już tylko o krok od zdobycia kolejnego klienta. I to wszystko zawdzięcza swojej „konkurencji”.
Dzięki konkurencji można zyskać wymarzonych klientów, a pozbyć się tych „kłopotliwych”
Odpowiedź na pytanie, dlaczego warto współpracować z konkurencją, można by właściwie sprowadzić do krótkiej odpowiedzi – bo to się opłaca i pozwala pozyskiwać wiele dodatkowych zleceń. Tutaj wkracza bowiem opisana w poprzednim akapicie zasada wzajemności Cialdiniego.
Dobre kontakty z przedsiębiorcą z konkurencji mogą opłacić się obu stronom. Czasami zresztą okazuje się, że ta pozorna konkurencja nie do końca nią jest. Nawet jeśli przedsiębiorcy mają tę samą grupę docelową, to dla jednego z nich pewni klienci mogą być „niewygodni”, a dla drugiego – wręcz przeciwnie. Będąc w dobrych stosunkach ze sobą, mogą więc wzajemnie odsyłać do siebie takich klientów i w ten sposób każda ze stron zyskuje.
Współpracując z konkurencją, można zwiększyć zasięgi
Jest jeszcze jeden powód, dlaczego warto współpracować z konkurencją – właśnie dlatego, że grupa docelowa jest przynajmniej do siebie zbliżona. Dzięki takiej współpracy można więc poszerzyć zasięgi i zdobyć wielu nowych odbiorców swoich treści, a może i klientów.
Realizując razem projekt, nagrywając wspólny film na YouTube czy zamieszczając gościnne wpisy na swoich blogach, można dać się zauważyć odbiorcom, do których do tej pory nie miało się dostępu. Taka współpraca to zresztą także świetny sposób na zwiększenie rozpoznawalności, a co za tym idzie – umacnianie swojej marki. To z kolei może się przełożyć na kolejnych klientów, możliwość realizacji lepszych zleceń czy większe zarobki.
Konkurencja nie jest więc taka zła i często działając razem, można osiągnąć znacznie więcej.
Nie warto więc traktować wszystkich osób z tej samej branży jak wrogów, a lepiej raczej zastanowić się – czy nie można sobie nawzajem pomóc.
