Oferujesz rewelacyjny produkt, wiesz o nim wszystko i masz pewność, że zadowoliłby wielu klientów… gdyby tylko go kupili. Lista zamówień od dawna nie napawa Cię optymizmem, tak samo, jak liczba porzuconych koszyków. Może to oznaczać tylko jedno – najwyższy czas zmienić podejście do sprzedaży internetowej. Nie martw się jednak, masz dobrą ofertę i świadomość, że nic nie sprzedaje się samo. Zaufaj mi, to naprawdę bardzo dużo! Zwłaszcza w połączeniu z przemyślanym copywritingiem.
Za chwilę zdradzę Ci kilka sekretów, w jaki sposób przekonać klienta do zakupu za pomocą słów. Po tej lekturze będziesz o krok przed konkurencją, która nadal wierzy w skuteczność technicznych opisów.
Metoda, która zmieni Twoje spojrzenie na pisanie ofert w internecie
Tworząc opisu przedmiotu lub tekst na landing page, wyobraź sobie, jak wyglądałaby droga użytkownika do zakupu, gdybyś prowadził sklep stacjonarny.
Lista wyników z Google zamieniła się magicznie w szereg budynków, a w jednym z nich Ty sprzedajesz swój produkt. O tym, czy klient wejdzie akurat do Ciebie, w realnym świecie zadecyduje wygląd witryny i slogan. W copywritingu tę funkcję spełni nagłówek.
Jeżeli Twoje hasło przyciągnęło uwagę i udało Ci się zaprosić potencjalnego nabywcę do środka, teraz czas na zaprezentowanie produktu i wykorzystanie technik sprzedażowych. Masz okazję przyjrzeć się klientowi, więc proponujesz mu rozwiązania dopasowane do jego potrzeb. Wymieniasz korzyści, jakie osiągnie z zakupu i cierpliwie odpowiadasz na pytania.
Jesteś dziś prawdziwym szczęściarzem – po sklepie przechadzał się stały odbiorca i głośno wyraził pozytywną opinię na temat współpracy z Twoją firmą.
W końcu nadszedł moment na rozwianie ostatnich wątpliwości i zaproszenie kupującego do sfinalizowania transakcji, czyli CTA (Call To Action).
Zawierając w tekście wszystkie powyższe elementy sprzedaży bezpośredniej, przeprowadzisz odbiorcę przez proces decyzyjny, nie dając mu powodu do opuszczenia strony. Jak to zrobić? Osiągniesz to z pomocą tych kilku kroków:
1. Poznaj swojego klienta i wyciągnij wnioski
Ten etap może Ci się wydawać oczywisty, ale nigdy go nie pomijaj! Nawet jeśli myślisz, że przedmiot nie ma konkretnej grupy docelowej.
Wyobraź sobie, że jesteś sprzedawcą w sklepie z sofami. Próg salonu przekracza rodzina z czwórką dzieci i psem, a za nimi podąża w pojedynkę dystyngowany starszy mężczyzna. Proponując kanapę licznej rodzinie, wybierzesz wygodny model o dużych gabarytach. Zapewniasz dorosłych, że żaden wylany soczek czy pokaz kreatywności pociech nie jest mu nie straszny, bo został wykonany z odpornego na plamy materiału. Podkreślisz jego niezniszczalną konstrukcję, zapraszając maluchy i psa do wypróbowania siedziska jako trampoliny. Czy zastosowałbyś to samo podejście względem eleganckiego pana?
Pisząc ofertę, ZAWSZE odpowiedz rzetelnie na pytania:
- Kim jest klient?
- Jak będzie używał produktu?
- Jakie problemy rozwiązuje produkt?
- Jakie może mieć wątpliwości?
Nie próbuj tworzyć uniwersalnej propozycji dla każdego, to po prostu nie działa. Copywriter skupia się na modelowej jednostce i to dla niej tworzy swój przekaz.
2. Zaproś czytelnika kuszącym nagłówkiem
Nagłówek musi w kilka sekund przekonać czytelnika o tym, że warto zapoznać się resztą treści. Jeśli jest dobry, to ta chwila w zupełności wystarczy. Dobry tytuł trafia w czuły punkt odbiorcy i stanowi esencję całego tekstu. Jest zwięzły, napisany prostym językiem i nie przekracza 10 słów.
Te nagłówki działają:
- zapowiedź korzyści („Nagłówek, który zarabia tysiąc złotych dziennie”)
- wezwanie do działania („Sprawdź, które nagłówki działają!”)
- pytanie („A czy Ty już wiesz, jak tworzyć dobre nagłówki?”)
- opinia zadowolonego klienta („Ten e-book nauczył mnie w końcu, jak pisać konwertujące nagłówki”)
- liczba („Nagłówek, który zwiększył sprzedaż małej firmy o 356%”)
- tajemnica („Zobacz, co zrobił ten nagłówek”)
- gratis („Ściągnij DARMOWĄ książkę o nagłówkach, które porwały tłumy”)
Te nagłówki NIE działają:
- nic nieznaczące hasła („Teraz 15% taniej”)
- niemożliwe do spełnienia obietnice („Jeden wzór nagłówka, który działa zawsze i w każdym biznesie”)
- zbyt lakoniczne („Nagłówek – jak napisać”)
- za długie (Sprawdź sam, w jaki sposób zadziałał jeden rewelacyjny nagłówek na stałych i nowych klientów tej małej firmy z województwa śląskiego”)
Z doświadczenia w pracy copywritera wiem, że to właśnie stworzenie tytułu zajmuje najwięcej czasu, a pracę nad nim najlepiej zostawić na koniec.
3. Sprzedawaj wizję, nie produkt
Najczęstszym błędem, jaki popełniają moi klienci, jest opisywanie produktu za pomocą jego cech technicznych. Takie podejście do sprzedaży sprawdza się tylko wtedy, kiedy kierujemy przekaz do wysoko wyspecjalizowanych odbiorców. Nie zdarza się to jednak często. Skuteczną alternatywą dla listy parametrów jest zamiana właściwości przedmiotu na język korzyści. Odpowiedz na pytanie – co produkt robi? A nie – jaki jest. Aby osiągnąć ten efekt, zastosuj poniższy wzór.
cecha ➡️ zaleta ➡️ korzyść
Przykłady:
jasno palone ziarna kawy (cecha) ➡️ większa zawartość kofeiny (zaleta) ➡️ szybkie pobudzenie, utrzymujące się na dłużej (korzyść)
budzik kontrolujący fazę snu (cecha) ➡️wybudza ze snu w najlepszym momencie (zaleta) ➡️ koniec problemów z porannym wstawaniem (korzyść)
Musisz uświadomić sobie, że konsumenci nie kupują rzeczy tylko po to, by je posiadać, ale żeby ich używać. Mają określoną wizję swojego życia z nowym nabytkiem. Przedstawiając ją w tekście, szybciej przekonasz ich, że osiągną swój cel, a w efekcie – kupią produkt.
Pisząc, odwołuj się do emocji (miłości, strachu, bezpieczeństwa, szczęścia), podkreślaj łatwość korzystania z rzeczy i unikalność oferty.
4. Zastosuj dowód społeczny
Trudno o łatwiejszy i bardziej efektywny sposób na pokazanie użytkownikowi, że warto Ci zaufać niż komentarze innych użytkowników. Większość internautów (ponad 70%) sprawdza przed zakupem opinie innych na temat produktu. Jeśli posiadasz zasoby w postaci rekomendacji klientów, koniecznie z nich skorzystaj. Żaden copywriter nie posługuje się językiem korzyści lepiej niż zadowolony konsument! Możesz wykorzystać taki cytat także w nagłówku strony.
5. Rozwiej wątpliwości i odpowiedz na pytania
Użytkownik zbliża się do przycisku „Kup teraz” i w tym miejscu zaczyna zastanawiać się, czy wybór Twojej oferty to najlepszy pomysł z możliwych. Wróć do punktu pierwszego i zastanów się, jakie zastrzeżenia i pytania może mieć odbiorca.
Jeśli sprzedajesz produkt skierowany do przedsiębiorcy, któremu zależy na jego niezawodności – zapewnij o gwarancji szybkiej naprawy sprzętu lub możliwości zwrotu, gdyby towar nie spełnił jego oczekiwań.
6. Sfinalizuj transakcję
Przed Tobą ostatni, ale nie mniej ważny od innych, krok – wezwanie do działania. Zazwyczaj jest to tekst lub przycisk w postaci „Kup teraz”, „Zamów książkę”, „Wyślij zapytanie” itd. Użytkownicy często scrollują stronę od nagłówka do przycisku CTA (ang. call to action), nie tracąc czasu na czytanie treści pomiędzy. Może to być Twoja ostatnia i jednocześnie pierwsza szansa na przekonanie użytkownika do zakupu.
Jak stworzyć skuteczne CTA:
- Ponów informację o korzyści „Zamów i naucz się, jak pisać bezbłędne CTA”
- Używaj pierwszej osoby czasownika „Chcę kupić książkę”
- Wskaż na czas teraźniejszy „Załóż konto teraz”
- Nagródź szybkie działanie „Zamów teraz, a otrzymasz dwa miesiące gratis”
Tworząc treści, nie zapominaj, że na ich skuteczność wpływa wiele czynników. Nawet najbardziej perswazyjny tekst może nie zadziałać bez estetycznych zdjęć i odpowiedniego formatowania. Nie bez znaczenia pozostaje również wygląd strony, jej kolorystyka oraz rozmiar i krój fontów. Efektywna sprzedaż to przede wszystkim, ale nie tylko, copywriting.
BIO
Izabela Aftyka
Copywriterka specjalizująca się w tworzeniu tekstów sprzedażowych, które podnoszą konwersję. Swoimi słowami wspiera małe i średnie firmy, a na stronie Copywriting Biznesowy dzieli się wiedzą z zakresu tworzenia skutecznych treści.
- AI copywritera zatrudnię od zaraz. Czy twórcy treści w Polsce będą musieli się przekwalifikować?
- Marketing treści w SEO – czy content nadal jest „the king”?
- Jak zwiększyć sprzedaż w sklepie internetowym? Kluczowe znaczenie może mieć optymalizacja strony produktowej
- 6 na 10 specjalistów korzysta z AI do tworzenia contentu. Czy copywriterzy powinni czuć się zagrożeni?