w ,

Liczba polubień czy komentarzy nie przesądza o skuteczności contentu. Kiedy można więc uznać, że jest on wartościowy?

Jak mierzyć skuteczność content marketingu
jak mierzyć skuteczność content marketingu

Content marketing wciąż nie traci na popularności. Wręcz przeciwnie – można powiedzieć, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, jak wiele korzyści może odnieść, przygotowując wartościowe treści. Słowo „wartościowe” ma tu jednak kluczowe znaczenie. To odbiorca ocenia, czy ta wartość rzeczywiście jest i tylko treści naprawdę jakościowe rzeczywiście przyniosą zamierzone efekty. Właśnie dlatego warto wiedzieć, jak mierzyć skuteczność content marketingu.

Wyznacznikiem contentu nie jest liczba polubień

Wiele osób popełnia pewien zasadniczy błąd – ocenia skuteczność swoich treści przede wszystkim biorąc pod uwagę liczbę polubień czy udostępnień. To nie do końca dobra droga. Warto pamiętać, że content marketing ma umożliwić osiągnięcie konkretnych rezultatów – zwykle zwiększenie zysków.

W momencie gdy na profil firmowy na Facebooku przedsiębiorca wrzuci śmieszną grafikę, rzeczywiście może się spotkać z dużym i pozytywnym odzewem. Czy w tym przypadku przełoży się to jednak na duża liczbę nowych klientów czy wzrost liczby zamówień? Albo czy pozwoli osiągnąć inny cel biznesowy? Nie bardzo.

Właśnie dlatego trzeba wiedzieć, jak mierzyć skuteczność content marketingu w prawidłowy sposób. A samo opieranie się na liczbie reakcji czy komentarzy zdecydowanie nie pozwala odnieść tego efektu.

Content marketing a SEO

Regularne tworzenie treści daje ogromne pole do popisu, jeśli chodzi o pozycjonowanie. Im wyżej strona znajdzie się w wynikach wyszukiwania, tym więcej osób na nią wejdzie i tym większa jest szansa, że część z nich znajdzie się w gronie stałych czytelników, a może i klientów.

Przy mierzeniu skuteczności content marketingu warto więc wziąć pod uwagę także kwestie SEO. W tym przypadku pomocnym narzędziem będzie Google Analytics. Z jego pomocą można ocenić chociażby, jakie zasięgi generują konkretne posty, ile czasu przeciętny użytkownik spędza na blogu czy w jaki sposób trafił na stronę.

A to daje już porządną dawkę informacji i stwarza duże pole do popisu, jeśli chodzi o wprowadzanie ulepszeń, zwiększanie zaangażowania i tworzenie ściśle takich treści, które rzeczywiście mogą zainteresować czytelników.

Liczba konkretnych aktywności

Najbardziej oczywistym celem content marketingu jest oczywiście zwiększanie zysków. Czasami jednak cel ten osiągany jest pośrednio – np. poprzez budowanie pozycji eksperta, zdobywanie nowych subskrybentów czy zwiększanie świadomości marki. I czasami to właśnie te pośrednie cele chce się zrealizować przy pomocy content marketingu.

W tym przypadku o skuteczności można więc mówić właśnie w momencie, gdy odbiorca treści wykona konkretną aktywność: np. zapisze się na newsletter, kupi kurs czy skorzysta z konkretnej promocji. To właśnie te rzeczy będą mieć realne znaczenie, a nie to, ile komentarzy czy serduszek pojawiło się pod daną treścią.

Współczynnik konwersji

Same liczby niewiele jednak mówią, gdy nie ma punktu odniesienia. Załóżmy, że dzięki content marketingowi przedsiębiorca zdobywa w ciągu miesiąca 100 nowych klientów. Czy to dużo?

To zależy. Inaczej sprawa wygląda, jeśli stronę odwiedziły 2000 unikalnych użytkowników, a już inaczej można ocenić ten rezultat, gdy okaże się, że było ich pół miliona.

Właśnie dlatego tak ważny jest wskaźnik konwersji. Chodzi więc o sprawdzenie, jak wiele osób mających styczność z działaniami z zakresu content marketingu stanie się później klientami czy leadami, a jak wielu z nich nigdy się na to nie zdecyduje. Im mniejsza jest liczba odrzuceń, tym większa jest też skuteczność content marketingu.

Jak widać, mierzenie skuteczności content marketingu to bardziej skomplikowany temat niż mogłoby się wydawać. Same reakcje, komentarze czy nawet prywatne wiadomości są wprawdzie znakiem na to, że wiele osób nie przeszło obok treści obojętnie. To jednak za mało, by mówić o tym, że content rzeczywiście był wartościowy i skuteczny. Takiej oceny można dokonać dopiero w momencie, gdy zaangażowanie przekłada się na konkretne działania i co więcej – gdy liczba osób, które zdecydują się je podjąć, jest duża w zestawieniu z liczbą wszystkich odbiorców.


  1. Chronić nazwę czy logo firmy? Wybór należy do Ciebie
  2. Im lepiej marka rozumie swoich klientów, tym skuteczniej może sprzedawać. Właśnie dlatego tak duże znaczenie ma consumer insight
  3. Język korzyści i język strat – jak przy pomocy tych 2 narracji tworzyć skuteczne treści marketingowe?

Jeden komentarz

Dodaj odpowiedź

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Brand24

    Brand24 walczy z dezinformacją

    Dziewczynki mogą wszystko

    Dziewczynki mogą wszystko… [kampania LEGO]