Na przestrzeni niespełna roku artysta stracił prawa ochronne do 6 unijnych znaków towarowych. To aż 6 z 18 zarejestrowanych w EUIPO znaków towarowych, przedstawiających słynne dzieła Banksy’ego.
Banksy – światowej sławy artysta street artu, którego twórczość znają wszyscy, a tożsamości nie zna nikt. Pilnie strzeże swojej prywatności, a anonimowość pozostaje integralną częścią jego sukcesu. Od lat publicznie manifestuje swoją niechęć do rosnącej komercjalizacji sztuki, a także pogardę wobec praw własności przemysłowej (czemu dał wyraz słynnym stwierdzeniem „copyright is for losers”). Na działaniach tych artysta zdobył popularność, zbudował swoją markę, a wciąż niegasnące wokół niego kontrowersje i utrzymywana od lat tajemnica niewątpliwe podsycają zainteresowanie jego osobą i twórczością. Jednak jak pokazuje historia Banksy’ego na takiej postawie można też wiele stracić.
Kiedy zaczęły się problemy artysty?
Problemy Banksy’ego zaczęły się w 2019 r., gdy londyńska spółka Full Colour Black Limited (zajmująca się produkcją kartek okolicznościowych i wykorzystująca na nich dzieła artysty) złożyła w EUIPO wniosek o unieważnienie znaku towarowego przedstawiającego jedną z najbardziej popularnych prac artysty – „Flower Thrower”, stworzoną na ścianie budynku w Jerozolimie w 2005 r.
(źródło grafiki: http://euipo.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/012575155)
Znak został zgłoszony 7 lutego 2014 r. pod numerem EUTM12575155 na rzecz spółki Pest Control Office Ltd. – agencji Banksy’ego zajmującej się ochroną jego dzieł i praw. Znak został zarejestrowany dla szerokiego zakresu towarów i usług związanych z merchandisingiem i popularnymi sposobami komercyjnego użycia sztuki.
Spółka Full Colour Black wniosła o unieważnienie znaku i powołała się m. in na zgłoszenie znaku towarowego w złej wierze. EUIPO w całości przychylił się do wniosku spółki i wydał decyzję o unieważnieniu tego znaku towarowego (decyzja z 14.09.2020 r., nr 33 843 C), co postawiło w stan zagrożenia całe portfolio znaków towarowych artysty.
I rzeczywiście, w maju i czerwcu tego roku EUIPO unieważnił 5 kolejnych znaków towarowych przedstawiających prace Banksy’ego, opierając się także na zarzucie zgłoszenia w złej wierze:
EUTM 17981629 EUTM 017981636 EUTM 17981633 EUTM 017981624 EUTM017981637
(zródło grafik: baza znaków towarowych EUIPO https://euipo.europa.eu/eSearch/)
Zła wiara zgłaszającego znak towarowy
Podstawą unieważnienia znaku towarowego „Flower Thrower” był art. 59(1)(b) Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej, zgodnie z którym – unijny znak towarowy podlega unieważnieniu w przypadku, gdy zgłaszający działał w złej wierze w momencie dokonywania jego zgłoszenia.
W uzasadnieniu decyzji EUIPO szeroko omówił przesłanki złej wiary opierając się na bogatym orzecznictwie unijnym. Jak przytoczył urząd – zła wiara zachodzi, gdy „właściciel unijnego znaku towarowego dokonał zgłoszenia tego znaku towarowego nie w celu konkurowania w sposób uczciwy, lecz z zamiarem naruszenia, w sposób niezgodny z uczciwymi obyczajami, interesów osób trzecich lub z zamiarem uzyskania, nawet bez odniesienia się do konkretnej osoby trzeciej, wyłącznego prawa w celach innych niż cele związane z funkcjami znaku towarowego, w szczególności (…) z podstawową funkcją wskazywania pochodzenia.” [wyrok TSUE z 12.09.2019 w sprawie C-104/18 P, Koton przeciwko EUIPO, pkt 46].
Na czym skupił się EUIPO w swoim uzasadnieniu?
- Banksy nie miał zamiaru używania oznaczenia w charakterze znaku towarowego.
Jak wskazał EUIPO dla oceny istnienia złej wiary konieczne jest wzięcie pod uwagę zamiaru zgłaszającego w chwili dokonywania zgłoszenia. Urząd podkreślił, że podstawową funkcją znaku towarowego jest umożliwienie konsumentom zidentyfikowania pochodzenia handlowego danych towarów lub usług oraz odróżnienie tych towarów lub usług od towarów lub usług innych przedsiębiorstw. Znak towarowy musi być używany komercyjnie. Banksy nie używa znaków towarowych w celach komercyjnych, gdyż nie sprzedaje żadnych towarów i nie świadczy żadnych usług pod zakwestionowanym oznaczeniem, a używa go jedynie w charakterze dzieła sztuki.
Nie pomogły także zapobiegawcze działania artysty, który na skutek postępowania otworzył w Londynie sklep stacjonarny (funkcjonujący jednak bardziej jako wystawa sztuki) oraz sklep internetowy pod nazwą „Gross Domestic Product” („Produkt Krajowy Brutto), w którym zaczął sprzedawać unikatowe przedmioty. Jednakże, jak podkreślał sam artysta w przekazach medialnych, działania te miały na celu tylko i wyłącznie wypełnienie wymogu rzeczywistego używania znaków towarowych. Nie uszło to uwadze Urzędu, który uwzględniając publiczne wypowiedzi Banksy’ego, ocenił, że artysta nie ma zamiaru używania oznaczenia „Flower Thrower” w charakterze znaku towarowego.
2. Zgłoszenie znaku towarowego wyłącznie w celu zablokowania jego komercjalnego użycia przez podmioty trzecie stanowi przejaw złej wiary.
EUIPO wskazał również, że zła wiara może mieć zastosowanie, jeżeli zamiarem zgłoszenia znaku było uzyskanie prawa wyłącznego w celach innych niż te, które są objęte funkcjami znaku towarowego. Celem znaku towarowego nie może być wyłącznie zakazanie innym używania oznaczeń, których zgłaszający sam nie używa w celach komercyjnych. W opinii EUIPO nie ulega wątpliwości, iż jedynym zamiarem Banksy’ego w chwili zgłoszenia znaku było uniemożliwienie innym podmiotom wprowadzania do obrotu towarów wykorzystujących jego dzieła sztuki i wykorzystywanie ich w celach komercyjnych.
3. Banksy dążył do wykorzystania prawa znaków towarowych w celu zastąpienia ochrony wynikającej z prawa autorskiego.
EUIPO podniósł argument, że znak towarowy został zgłoszony w celu zastąpienia ochrony wynikającej z prawa autorskiego, na które artysta nie może skutecznie się powoływać. To właśnie celem prawa autorskiego, a nie znaków towarowych, jest ochrona różnego rodzaju oryginalnych dzieł sztuki.
W przypadku Banksy’ego egzekwowanie praw na gruncie prawa autorskiego jest niezwykle utrudnione, może nawet niemożliwe, a składa się na to klika czynników, na które zwrócił uwagę Urząd.
Przede wszystkim prawa autorskie przysługują osobom, które są w stanie wykazać swoje autorstwo. A zatem, egzekwowanie praw autorskich przez Banksy’ego wymagałoby od niego ujawnienia strzeżonej od lat tożsamości. Podczas gdy objęcie ochroną jego dzieł jako znaków towarowych mogło odbyć się na rzecz działającej z jego ramienia spółki. Co więcej, większość dzieł artysty to graffiti uliczne, które nie jest wykonywane za wyraźną zgodą właściciela nieruchomości, na której jest umieszczone, a więc jego wykonanie wiąże się z popełnieniem przestępstwa. Co za tym idzie, z takiego dzieła nie mogą wynikać żadne prawa autorskie (istnieje także stanowisko, że w takim wypadku prawa autorskie zostają przekazane właścicielowi nieruchomości). W konsekwencji, Urząd uznał, że działania artysty stanowią nieuczciwą praktykę i obejście przepisów prawa celem pozyskania ochrony prawnej dla swoich dzieł. Wszystkie powyższe argumenty przesądziły o uznaniu, że rejestracja znaku towarowego Banksy’ego odbyła się w złej wierze i doprowadziły do unieważnienia tego i kolejnych znaków towarowych przedstawiających dzieła artysty.
CO ZROBI BANKSY ?
Pojawia się zatem pytanie, jakie kroki podejmie Banksy celem zapewnienia ochrony prawnej swojej twórczości. Czy rzeczywiście ta sytuacja skłoni go do ujawnienia swojej tożsamości, którą ściśle strzeże od tylu lat?Bez wątpienia artysta nie pozostanie bezczynny, gdyż gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Majątek Banksy’ego szacuje się na 50 milinów dolarów, a powstałe podczas pandemii, w hołdzie służbie zdrowia dzieło ,,Game Changer” zostało niedawno sprzedane za rekordową kwotę 16,7 mln funtów (czyli blisko 90 mln zł). W najbliższej przyszłosci Banksy’ego czeka kolejna walka o prawa do znaków towarowych. Artysta chwilę po wniesieniu wniosku o unieważnienie wobec jego znaku, zgłosił w Australii dwa znaki towarowe przedstawiające jego najsłynniejsze prace – „Flower Thrower” oraz „Girl with Balloon”. Zgłoszenia zostały zaakceptowane przez Australijski urząd ds. własności intelektualnej, jednak sprzeciwy wniosła ponownie spółka Full Color Black.
Być może jednak walka ta zakończy się sukcesem po stronie artysty. Zgodnie z australijskim prawem można sprzeciwić się rejestracji znaku, jeśli zgłoszenie zostało dokonane w złej wierze. Jednakże, mimo że EUIPO bardzo krytycznie odnosiło się do postępowania Banksy’ego, stanowczo uznając je za działanie w złej wierze, to samo zachowanie może nie wypełniać wymaganego poziomu złej wiary w Australii. Jak wskazują specjaliści z australijskiej kancelarii Clayton Utz, zła wiara oznacza zachowanie pozbawione skrupułów, podstępne lub niesumienne. A zatem wątpliwe jest, aby zgłoszenie znaku towarowego przedstawiającego dzieło sztuki, do którego uprawniony jest zgłaszający, było uznane za działanie w złej wierze tylko dlatego, że jest strategią uzyskania formy ochrony, w braku możliwości powoływania się na prawo autorskie.
Z zainteresowaniem czekamy na rozstrzygnięcie tego sporu.
Zródła:
- Decyzja EUIPO z 14 września 2020r. nr 33 843 C
- Dean Gerakiteys, Brette doyle, Dunja Poljak, “Banksy fight may paint a different picture under Australian trade mark law”, Lexology.
Autorka: Anita Piekutien, kancelaria GKR Legal
Rzuć okiem:
Corporate Cultural Responsibility, czyli współpraca marek ze światem sztuki
Jak zachęcić fanów do interakcji? Nieskomplikowana sztuka tworzenia wpisów na Facebooka