Zewsząd napływające wiadomości na temat konieczności segregowania śmieci nikną w gąszczu szumu informacyjnego, przez co niewiele osób faktycznie to robi. Receptę na rozwiązanie problemu znalazł DDB Stockholm w porozumieniu z siecią McDonald’s.
Cheeseburger, hamburger, a nawet wypasiony Big Mac to nagroda dla wszystkich Szwedów, którzy zdecydują się zaangażować w inicjatywę propagującą recykling. Wystarczy kilka puszek, by w restauracji McDonald’s otrzymać jedną z dobrze znanych kanapek. Na potrzeby akcji powstał nawet specjalny „cennik”: cheeseburger i hamburger „kosztuje” 10 puszek, natomiast Big Mac to „wydatek” rzędu czterokrotności ceny hamburgera.
Kampania skierowana jest zwłaszcza do młodych ludzi, którzy z racji na obieraną formę spędzania czasu wolnego, nie narzekają na brak pustych i zbędnych puszek. W ten sposób McDonald’s poprawia nie tylko wizerunek, ale również maksymalizuje przychody – do burgera idealnie pasuje przecież porcja frytek i napój. I wszyscy są szczęśliwi.
