Co robisz widząc przemarznięte dziecko? To pytanie rozpoczyna nietypowy spot norweskiej organizacji charytatywnej SOS Mayday. Kampania jest ilustracją społecznego eksperymentu, który miał pokazać, czy przechodnie są skłonni pomóc chłopcu w potrzebie.
Bohaterem spotu jest jedenastoletni Johannes siedzący na przystanku autobusowym w ośnieżonym Oslo. Chłopiec jest bez kurtki, wyraźnie trzęsie się z zimna i próbuje rozgrzać pocierając ramiona. W pobliżu przystanku ukryto kamery, które zarejestrowały reakcje mijających go osób.
Początkowo są beznamiętne, ale po chwili zagadują chłopca, który tłumaczy, że podczas szkolnej wycieczki ktoś ukradł mu kurtkę i musi czekać na przyjazd nauczycielki. Po chwili rozmowy miejsce dystansu zajmuje współczucie i kolejne osoby zdejmują szaliki, czapki i kurtki, by okryć nimi chłopca i poczekać na przyjazd pomocy. Film kończy kolejne pytanie: czy zareagujesz, gdy ktoś potrzebuje pomocy?
O takie samo wsparcie – sfinansowanie ciepłych kurtek dla dzieci uchodźców z Syrii – proszą pomysłodawcy spotu, czyli SOS Mayday, organizacja będąca częścią znanej również w Polsce sieci SOS Wioski Dziecięce. W domyśle, przekazanie wpłaty na konto fundacji jest równie prostym i ważnym aktem życzliwości jak okrycie kurtką przemarzniętego chłopca.
Film nie był reżyserowany, a Johannes zgłosił się do udziału jako ochotnik. Spośród kilkudziesięciu osób, które w ciągu dwóch dni zdjęć spotkał na przystanku, tylko trzy zupełnie go zignorowały.