Studiowała prawo, teraz próbuje przekonać rzeszowianki, że nowe technologie to nie tylko domena mężczyzn. Olga Golonka, organizatorka rzeszowskich Geek Girls Carrots, opowiada nam o tajnikach koordynacji spotkań Karotek, o tym, kogo nie może na nich zabraknąć i jak zorganizować takie przedsięwzięcia we własnym mieście.
Absolwentka prawa czynnie zaangażowana w nowe technologie – znudziły Cię kodeksy? 😉
Kodeksy nudne? Nigdy! 😉 A tak całkiem serio, „znudziły” to złe słowo, szczególnie że prawo nadal pozostaje w obszarze moich zainteresowań, zwłaszcza w zakresie nowych technologii. W czasach studenckich czynnie zaangażowałam się w działalność Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa ELSA i to właśnie ta aktywność nadała sens moim studiom, pozwoliła rozwinąć skrzydła i odkryć w sobie nie tylko cechy lidera, ale również ogromną satysfakcję, jaką niesie dzielenie się wiedzą i doświadczeniami. Dzięki stowarzyszeniu miałam okazję poznawać i rozwijać się w obszarach związanych z marketingiem i public relations. Dużo czytałam, a zakres tematyczny lektur był coraz szerszy – od komunikacji w internecie po zagadnienia związane z programowaniem i biotechnologią. Zawsze powtarzam, że do osiągnięcia sukcesu konieczne jest zajęcie wykonywane z pasją, w które wierzy się w 100%. Kończąc studia poczułam, że moje miejsce nie jest w kancelarii, podjęłam więc ryzyko i z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wygrałam. Studiów prawniczych nie zamieniłabym jednak na żadne inne, bo dały mi unikalną perspektywę z której patrzę na to, czym zajmuję się obecnie.
Dlaczego z uczestniczki spotkań Karotek przeobraziłaś się w ich organizatorkę? Brałaś udział w spotkaniach w innych miastach?
O społeczności dowiedziałam się z… FB. Moją uwagę przyciągnęły zdjęcia ze spotkania białostockich Karotek. Od komentarza do komentarza, od słowa do słowa, aż w końcu, po rozmowie z Kamilą Sidor, CEO Geek Girls Carrots, postanowiłam podjąć wyzwanie. Po latach dynamicznej działalności studenckiej, stwierdziłam, że wolne popołudnia nie są dla mnie 😉 Bardzo brakowało mi aktywności pozazawodowej, a jednocześnie nadal szukałam swojego miejsca w świecie nowych mediów i technologii. Chciałam poznać kobiety takie jak ja, dzielić z nimi pasje i zainteresowania. Udało się 🙂
Czemu służą takie spotkania, dlaczego warto na nich bywać i kogo nie powinno na nich zabraknąć?
Spotkania mają służyć budowaniu społeczności, zarówno pasjonatów, przedsiębiorców, jak i profesjonalistów, pracujących w sektorze IT, startupach technologicznych, biotechnologii, nowych mediach, a nawet naukach ścisłych. Naszą misją jest promowanie kobiet w ICT poprzez prezentowanie wzorców, tzw. role models, które można i powinno się naśladować. Za pośrednictwem spotkań staramy się motywować kobiety do prowadzenia swoich projektów oraz zakładania firm w branżach związanych z nowymi technologiami. Są wśród nas programistki, graficzki, project managerki, startuperki, właścicielki firm, specjalistki od: użyteczności, mediów społecznościowych, komunikacji w internecie, SEO i SEM oraz studentki kierunków związanych z IT.
Czy samą ideą spotkań jest również obalenie mitu informatyka w polarze na
rzecz przebojowej dziewczyny zajmującej się IT? 😉
Dziewczyny uczestniczące w naszych spotkaniach różnią się od siebie charakterem, temperamentem, wiekiem, jak również wyglądem. Najważniejsze jest jednak to, co je łączy, czyli miłość do nowych technologii. Branża ICT ma wiele twarzy i to chcemy pokazać 🙂
Ciężko jest wystartować z tego typu inicjatywą w Rzeszowie?
Bez względu na to, czy jesteśmy w Warszawie, Gdańsku czy Rzeszowie, przed organizatorem projektu stoi wiele wyzwań. Tylko od jego nastawienia i determinacji zależy sukces przedsięwzięcia, szczególnie na starcie, miejsce jest tutaj czynnikiem drugorzędnym.
W jaki sposób docieracie do prelegentek? Dostajecie sugestie kto mógłby się u Was pojawić czy wszystko należy do Was w tej kwestii?
Interesujących kobiet, które mogłyby zostać prelegentkami szukamy wszędzie! W lokalnych środowiskach branżowych, wśród uczestniczek spotkań, a nawet w gazetach i internecie, śledząc bacznie rozwój branży w Polsce i na świecie. Nie jest tajemnicą, że w dużej mierze spotkania są odbiciem osobowości i zainteresowań organizatorki, aczkolwiek zawsze staramy się wsłuchiwać w głos naszej społeczności i dobierać zapraszanych gości w oparciu o pewne preferencje uczestniczek spotkań. Lubimy jednak zaskakiwać i zachęcać do odkrywania coraz to nowych obszarów związanych z nowymi technologiami, dlatego w grupie organizatorek dzielimy się doświadczeniami i wymieniamy kontaktami. Metod dotarcia do prelegentek jest naprawdę wiele, a w oparciu o moje dotychczasowe doświadczenia wierzę, że nie ma osoby do której nie da się dotrzeć z zaproszeniem. Sieć Karotkowych kontaktów jest naprawdę rozległa 🙂
Olga Golonka
Organizatorka rzeszowskich spotkań Geek Girls Carrots oraz Rzeszów Tweetup. Mentorka w programie „Link do przyszłości. Młodzi. Internet. Kariera”. Zawodowo związana z Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Jak wygląda Twoja codzienna praca przy projekcie?
Każdy dzień jest inny. W organizacji pomaga mi mój mały dream team: Magdalena Dziwisz i Dagmara Goś, które poznałam na jednych z pierwszych spotkań społeczności w Rzeszowie. Praca przy projekcie to zarówno kontakt z prelegentkami, prowadzenie zgłoszeń, działania promocyjne, jak również noszenie sprzętu i obsługa techniczna już w trakcie spotkania – organizatorka żadnej pracy się nie boi! 🙂 Na początku określamy zadania, które trzeba wykonać w ramach organizacji konkretnego spotkania, następnie rozdzielamy je między sobą. Każda z nas ma szansę zdobyć nowe doświadczenia. Dużo rozmawiamy, mamy zamkniętą grupę na FB, ostatnio zaczęłyśmy używać również Trello. Nic nie zastąpi jednak spotkań na żywo, a ponieważ wszystkie pracujemy, widzimy się najczęściej popołudniami i wieczorami, żeby omówić bieżące sprawy.
Zdradź nam proszę coś na temat samej organizacji i kosztów z nią związanych – kto finansuje tego typu wydatki? Czy wszystkie decyzje należą do miejscowych organizatorów, czy konsultujecie się z „górą”?
Miejsce spotkań udostępniają nam stali partnerzy. Nasza organizacja prężnie się rozwija, więc zaczynamy współpracować również z firmami, które umieszczają u nas odpłatne ogłoszenia o pracę, informacje promocyjne, bądź wystawiają swoje banery i materiały promocyjne na spotkaniach Karotek. Lokalne organizatorki mają dużą swobodę w pozyskiwaniu partnerów na potrzeby spotkań i warsztatów. Nasza współpraca, z jak to nazwałaś „górą”, opiera się o relacje wzajemnego zaufania. Część pozyskanych środków jest przeznaczana na rzecz rozwoju całej społeczności, większość pozostaje do dyspozycji lokalnej organizatorki, która pozyskane fundusze inwestuje w działania związane z konkretnym projektem. Współpraca z rozmaitymi partnerami nawiązywana jest również na poziomie centralnym, dzięki czemu cała społeczność może czerpać z niej profity. Działamy w formule przedsiębiorstwa społecznego, które kieruje się trzema podstawowymi zasadami:
- zysk z naszej działalności jest w całości skierowany na rozwój projektów społecznych prowadzonych przez Geek Girls Carrots,
- współpracujemy tylko z firmami i instytucjami odpowiedzialnymi społecznie,
- osoby zaangażowane w pełnym wymiarze godzinowym otrzymują wynagrodzenia za swoją pracę, pozostałe osoby działają pro publico bono.
Co mogłabyś doradzić komuś, kto chciałby zorganizować Geek Girls Carrots w swoim mieście?
Nie bój się i działaj z pasją!
Czy Karotki wpuszczają czasem Panów na swoje spotkania? 😉 Jeśli tak, to
w jakim charakterze?
Oczywiście! 🙂 Za cel stawiamy sobie promowanie kobiet w branży nowych technologii, inspirowanie ich do działania i współpracy, co przecież nie wyklucza udziału mężczyzn. Panowie są często aktywnymi uczestnikami spotkań, zdarza się również, że pojawiają się w roli prelegentów. Nie da się jednak ukryć, że mężczyźni na naszych zebraniach znajdują się w mniejszości. Prawdopodobnie onieśmiela ich obecność tak dużej ilości wyjątkowych kobiet 😉
Rzeszowska edycja spotkań obchodzi niebawem pierwszą rocznicę – jakie masz refleksje po roku działalności?
To był rok intensywnej pracy. Już po pierwszej edycji wiedziałam, że Rzeszów był gotowy na takie spotkania, a rzeszowianki na nie czekały. Nadal dużo się uczę na temat potrzeb społeczności i oczekiwań względem spotkań. W wymiarze osobistym, ostatni rok był okresem ciągłego rozwoju. To dla mnie czas wielkich zmian, na które miałam odwagę właśnie dzięki doświadczeniom zdobytym podczas organizacji spotkań oraz licznym rozmowom z kobietami zaangażowanymi w działalność Geek Girls Carrots. Wspomnę tu również o wspaniałych przyjaźniach, które nawiązały się w ramach zbiorowości – Geek Girls Carrots jest inicjatywą skupiającą się na rozwoju jednostek, relacji międzyludzkich i społeczności. To właśnie jest w niej najcenniejsze.
Co dotychczas udało Wam się osiągnąć i jakie macie plany na najbliższe miesiące?
Ostatni rok w Rzeszowie to 10 spotkań, 21 prelegentek, blisko 400 uczestników, niezliczona ilość rozmów i nowych znajomości. Nasze plany na najbliższą przyszłość? Organizacja warsztatów i spotkań code carrots oraz dotarcie do jeszcze szerszego grona kobiet, które kochają nowe technologie #goCarrots 🙂
Rozmawiała Agnieszka Woźniak