Nie wszystkie historie są równie ciekawe. Jedne wzbudzają emocje, motywują do działania i na długo zapadają w pamięć. Inne z kolei szybko wylatują z głowy. Wiele zależy tu od odbiorców – dla jednych ta sama historia może być genialna, podczas gdy dla pozostałych nudna i nijaka. Duże znaczenie ma jednak także sama konstrukcja historii. Tę samą opowieść można bowiem przedstawić na różne sposoby. Doskonale wiedzą o tym firmy wykorzystujące różne popularne techniki storytellingu w swoich działaniach marketingowych.
Spis treści
Popularne techniki storytellingu
Nie ma jednej, niezawodnej instrukcji tworzenia opowieści. Z pozoru może się wydawać, że każda historia powinna wyglądać jak ta w książce czy storytelling w kinie – postępować liniowo, mieć początek, punkt kulminacyjny i zakończenie.
Rzecz w tym, że gdyby przyjrzeć się książkom i filmom, okazuje się, że wiele wyłamuje się z tego schematu. Niejeden film zaczyna się w ogniu wydarzeń i dopiero w dalszych scenach oglądający mogą dowiedzieć się, jak do tego doszło. Tak samo jak nie brak książek, które przedstawiają jedną historię z różnych punktów widzenia, widzianą oczami różnych bohaterów.
Podobnie jest w przypadku wykorzystania historii do innych celów – na przykład sprzedaży czy stworzenia ciekawej prezentacji. Nie zawsze koncepcja musi być taka sama. Wręcz przeciwnie – najlepiej dobierać ją, mając pod uwagę cel, jaki chce się osiągnąć. Warto więc znać popularne techniki storytellingu i zamiast trzymać się jednej z nich, żonglować nimi odpowiednio do sytuacji. A te techniki to:
- Historia „kim jestem?”
- Historia „dlaczego?”
- Historia pochodzenia
- Historia wizji
1. Historia „kim jestem?”
Firmy już dawno zdały sobie sprawę, że aby angażować, nie mogą być postrzegane tylko jako duży, bezosobowy twór. Obojętnie, czy chodzi o jednoosobowy biznes, czy gigantyczną działalność, trzeba pokazać się od ludzkiej strony, a najlepiej przedstawić konkretne wartości. To one pozwolą wzbudzić sympatię, zaangażować odbiorców i stworzyć wieź. Właśnie tego wszystkiego dotyczy historia „kim jestem?”. To doskonała okazja, by pokazać, czym dana firma się wyróżnia, co ją inspiruje czy motywuje do działania.
Zobacz też: Marketing dóbr luksusowych – strategie marek
2. Historia „dlaczego?”
Drugi rodzaj opowieści, poniekąd związany z konstrukcją „kim jestem?”, to historia „dlaczego?”. W jakiś sposób firma czy dana osoba musiała dotrzeć do punktu, w którym teraz się znajduje. To świetne narzędzie do budowania zaufania i tworzenia więzi. Przy jej zastosowaniu warto pokazać swoje motywacje, wpływy i doświadczenia – także te bolesne. Choć nikt nie lubi opowiadać o swoich słabościach, to tutaj stawianie na szczerość i otwartość świetnie się sprawdzi. Pozwoli odbiorcom lepiej utożsamiać się z autorem historii i zbudować więź.
3. Historia pochodzenia
Historia pochodzenia, podobnie jak dwie powyższe popularne techniki storytellingu, świetnie sprawdzi się przy opowiadaniu, jak powstała firma czy dana organizacja. Doskonale nadaje się na przykład do umieszczenia na stronie w zakładce „o nas”.
Co więcej, w historii pochodzenia można wykorzystać pewne elementy z dwóch powyższych technik, tworząc pewien angażujący mix. W ten sposób efektem końcowym będzie historia o tym, jak dana firma doszła do miejsca, w którym jest, co ją do tego skłoniło i kim jest obecnie. To też dobra okazja do pokazania całego procesu podróży, w tym trudnych początków i wyzwań, którym udało się sprostać. Taki storytelling może budzić zaufanie, angażować i umożliwić skuteczne budowanie świadomości marki.
4. Historia wizji
Firmy doskonale wiedzą, że samo skupianie się na produktach czy usługach nie wystarczy. Duże znaczenie będzie mieć wizja marki czy archetypy marki, krótko mówiąc – konkretne cele i wartości. W przeciwieństwie do historii pochodzenia historia wizji pokazuje nie tyle, jak firma znalazła się w miejscu, w którym jest teraz, ale dokąd dąży. Aby tego rodzaju storytelling odniósł zamierzony efekt, historia musi być wiarygodna, a działania firmy czy jej pracowników rzeczywiście spójne z przedstawioną wizją.
Tutaj nie wystarczy opieranie się na faktach – w końcu opowiada się o nadchodzącej przyszłości. Trzeba więc przedstawić, jak wyglądałby świat, gdyby firmie udało się osiągnąć jej cele czy działać zgodnie z misją. Historia wizji odniesie sukces, jeśli jej twórca umie szczegółowo i precyzyjnie przedstawić tę koncepcję.
