Blogowanie wciąż ma ogromne znaczenie dla biznesu. Pozwala dotrzeć do nowych klientów, osiągać lepsze wyniki w Google, budować pozycję eksperta i zdobywać zaufanie. Aby tak się jednak stało, treści muszą być przydatne dla czytelników. Tylko wartościowy content sprawi, że inwestycja w tworzenie treści nie tylko się zwróci, ale jeszcze zaprocentuje.
Spis treści
Po co firmie wartościowy content?
Nie każdy przedsiębiorca działający w internecie decyduje się na prowadzenie bloga firmowego. Nie zmienia to jednak faktu, że tworzenie postów ma więcej korzyści niż mogłoby się wydawać. Po pierwsze, pozwala przyciągnąć klientów, którzy nawet nie wiedzą, że staną się klientami. To takie osoby, które chociażby szukają odpowiedzi na pytanie, jaki sprzęt do ćwiczeń wybrać, a potem dowiadują się, że istnieje firma, która świetnie się na tym zna i jeszcze prowadzi sklep z akcesoriami sportowymi.
A skoro już mowa o „znaniu się”, to jest to kolejny argument przemawiający za prowadzeniem bloga – publikując dobre treści na blogu firmowym, można budować pozycję eksperta i wzbudzać zaufanie. Klienci prędzej zdecydują się na zakupy u firmy, której ufają i która już udowodniła swoją wiedzę, niż od innego, zupełnie nieznanego im przedsiębiorcy. Odpowiadając na ich pytania i potrzeby, można też wyrobić w nich przekonanie, że doskonale się ich rozumie.
Odpowiadanie na pytania i obawy wiąże się z jeszcze jedną kwestią – SEO. Blog firmowy to świetna okazja na lepsze wypozycjonowanie strony. Wiedząc, jak dobierać słowa kluczowe, można stopniowo piąć się w wynikach wyszukiwania w Google, a co za tym idzie – docierać do większej liczby osób i zwiększać zyski.
Aby to wszystko jednak rzeczywiście przyniosło efekty, nie można działać na ślepo – konieczny jest wartościowy content, a nie jakiekolwiek treści.
Wartościowy content w kilku krokach
Kwestia contentu jest bardzo rozbudowana. Nie bez powodu na ten temat powstają całe kursy. W uproszczeniu można jednak powiedzieć, że droga do skutecznych treści opiera się na 8 krokach.
- Jasne określenie grupy docelowej – aby pisać o tym, co interesuje potencjalnych klientów czy czytelników, trzeba najpierw wiedzieć kim te osoby są. Jakie mają zainteresowania, potrzeby czy obawy? Jakim językiem się posługują? Czego oczekują od bloga?
- Głos dla czytelników – czytelnicy i potencjalni klienci często wyraźnie mówią o swoich oczekiwaniach. Robią to chociażby w komentarzach, poprzez reakcje, których pod jednymi wpisami jest mniej, a pod innymi więcej czy nawet wpisując konkretne zapytania w wyszukiwarkę. Warto więc śledzić wszystkie te dane, wyciągać wnioski i na tej podstawie zbierać pomysły na kolejne wpisy
- Forma treści – wśród czytelników można znaleźć zwolenników zwięzłych list, krótkich, zabawnych newsów czy dłuższych wpisów wzbogaconych grafiką. Które z tych rozwiązań jest najlepsze? Każde może takie być. Wszystko zależy od tego, kim jest grupa docelowa i co preferuje. Forma ma więc tak samo duże znaczenie, co treść. Warto więc przetestować kilka rozwiązań i sprawdzić, co zdaje egzamin w danej branży
- Odpowiedni język – w inny sposób można komunikować się z prawnikami, inaczej z potencjalnymi klientami kancelarii, a jeszcze inaczej z osobami, które wprawdzie nie mają wykształcenia kierunkowego, ale interesują się prawem i wiele o nim czytają. Ta sama zasada przekłada się na inne dziedziny. Trzeba dostosować język do odbiorcy, by treść była dla niego zrozumiała, ale też spójna z jego formą komunikacji
- W zgodzie z regułą KISS – KISS to prosta zasada, która zakłada stawianie na prostotę. Przed rozpoczęciem pisania warto więc uporządkować swoje myśli, zidentyfikować najważniejsze punkty wpisu i przekaz. Dobry konspekt i czytelne nagłówki to już połowa drogi do sukcesu
- Inspirowanie się konkurencją – konkurencja może być świetnym źródłem inspiracji. Warto przyglądać się, o czym ona pisze i co u niej zdaje egzamin. Sporo wniosków można też wyciągnąć, śledząc branżowe strony czy prasę.
- Skupienie na czytelniku – czytelnik zagląda na blog nie po to, by dowiedzieć się jak najwięcej o firmie, ale żeby uzyskać konkretne informacje czy rozwiązanie problemu. Treści powinny skupiać się więc właśnie na nim.
- Pierwsze wrażenie – wygląd bloga i układ treści ma większe znaczenie niż mogłoby się wydawać. Staromodnie wyglądająca strona odstrasza tak samo jak za mały kontrast między tłem a czcionką. Warto więc zadbać o estetykę. Równie duże znaczenie ma układ treści. Trzeba pamiętać, że współcześni czytelnicy głównie skanują, a nie czytają. Zamiast z tym walczyć, trzeba ułatwić im ten proces. W postach sprawdzą się więc nagłówki sugerujące, co znajdzie się w danym akapicie, wypunktowania i urozmaicenie graficzne.
Zobacz też:
Jak prowadzić profil firmowy na Facebooku, by stworzyć zaangażowaną społeczność i zwiększyć zyski?